Ostatnio Szkatuła zaczęła wybrzydzać z jedzeniem, CN już jej nie smakuje! Jaśnie Pani się nią przejadła i czeka na coś co odświeży jej miskę

, a że od 2 dni miała już można powiedzieć "sam śrut", a przecież resztek tym bardziej nie włoży do swojego dumnego pyszczka dziś wypróbowaliśmy VL Cavie Crispy (oczywiście wymieszane z CC-to podstawa

)
Póki co Szkatule przypadła do gustu, wiadomo coś nowego zawsze smakuje

ale są tam takie żółte ziarenka i już wiem, że one w misce na pewno zostanę
A teraz coś z cyklu "Szkatuła poleca"

:
Frykasy z Animals
"Przepyszne zielone ringa, które wcinam, aż się uszy trzęsą!"
