Wczoraj dzięki pomocy pauli przyjechał do nas Ween. Chłopaki tzn Ween i Marago od wczoraj są w dużym kojcu. Są straszenia, turkotania, kręcenia pupkami i próby dominacji się nawzajem ale zęboczynów nie ma
Jednym słowem łączenie przebiega w miarę bezproblemowo
W klatce było gorzej więc niech im tak będzie na razie. W sobotę jadą do DS także mam nadzieję że się chłopaki dotrą...Więc tak troszkę kciukasków poprosimy, bo DS już się doczekać nie może....