CAVIARNIA

To myślę, że dobry plan
Nie jestem ekspertem w łączeniu świnek. Na forum są ludzie którzy wiele lat się tym zajmują.
Zadaj to pytanie tym bardziej doświadczonym ode mnie bo nie chcę Cię wprowadzać w błąd.
Sama nie wiem jak będzie lepiej, moich przedzieliłam kratką.
Jednak lepiej zapytaj w Poradach - Łączenie świnek
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=30&t=134

Muszą się polubić, nie ma innego wyjścia. Jak już co do czego przyjdzie to nikt z rodziny nie byłby w stanie odesłać jej z powrotem.

Musza nie ma wyjscia Mysle ze Fruzia bedzie zestresowana podroza nowym miejscem i nie bedzie sie za bardzo stawiac
A jak tak to wlaczysz odkurzacz i zaraz bedzie spokoj (moje boja sie odkurzacza)

Moja się odkurzacza nie boi, ale suszarkaaa... panika nad paniki.
Okaże się, że obie przestraszone uciekną w kąciki i tyle z łączenia Mam nadzieję, że przynajmniej moja na czas łączenia nie będzie miała rui, wtedy jest świnią po całości, potrafi podejść do Dużego ni stąd ni zowąd i go chapsnąć w kostkę Co jest totalnym kontrastem do normalnego jej bytu.

Widziałam Fruzię - jest niesamowicie ufna, ludzi się w ogóle nie boi (miła odmiana po laborantach, które biegają po ścianach na mój widok ). Jutro dogadam szczegóły transportu.

A sprawiala wrazenie tak dobrze wychowanej i pokojowo nastawionej dziewczynki a tu prosze prawdziwa bestia
Pozostaje tylko czekac i miec nadzieje ze bedzie ok. Jeszcze troche i beda razem

Ja wlasnie mam adoptowanego swiniaka z tych mniej spokojnych labikow, ten to dopiero mial charakterek i do tej pory ma troszkę złagodniał, ale wredny to potrafi czasami być
Dziewczyny sie dogadaja nie maja wyjscia a jak bedzie problem to bedziemy kombinowac co zrobic zeby sie dogadaly

Wątek można dać do uratowanych, Fruzia już w domku

Super.