Trochę czasu minęło odkąd Ai do nas trafiła, więc postanowiłam napisać, co u niej słychać.
Nawet nie wiemy kiedy z Ai zrobiła się pełnowymiarowa świnka. Waga w dniu dzisiejszym pokazała 1030g i tym samym objęła prowadzenie w kategorii "najcięższa świnka" w naszym stadzie. Jest śliczną świnką o przepięknych oczach - to zdanie podzielają też pozostałe członkinie naszego stada i zalecają się do Ai niesamowicie. Jak mają swoje dni, to gwałcą ją prawie non stop, co Ai znosi z podziwu godną cierpliwością. Jest to o tyle dziwne, że Ai na co dzień nie należy do zbyt cierpliwych świnek i pogoni czasem Dolores czy Puchatkę jak ma swoje humory. Jedynie przed Bubą czuje respekt. Nie lubi być brana na ręce. Gdy się ją łapie, to prycha, wierzga i kopie, więc obcinanie pazurków pozostawiamy zawsze weterynarzowi. U weterynarza, to zupełnie inna świnka: grzeczniutka i cichutka pozwala ze sobą zrobić dosłownie wszystko. W ostatni piątek miała ściągane szwy po usunięciu kaszaka i nawet przy tym nie drgnęła
Poniżej kilka zdjęć z ostatniej sesji Ai.

Wbrew temu co widać na tym zdjęciu, Ai to postrach Puchatki

Puchatka ją najpierw zaczepia, kręci pupką, a później spanikowana ucieka tratując wszystko po drodze. Ai zwykle Puchatkę olewa
