CAVIARNIA

Rysio jutro wyjeżdża

Super

Dziś o 19 Rysio zostanie przekazany w ręce osoby transportującej, w rękach właścicielki znajdzie się o 6 rano w poniedziałek. Mocno trzymam , żeby zakochali się w sobie z nowym świńskim przyjacielem od pierwszego wejrzenia!
Rysio, bądź grzeczny !
Aviczka miziaj dużo Rysia! Ciotka Magda będzie tęsknić za swoim ulubionym tymczasem!
Przenosimy do `uratowanych`!

Witajcie!
To z moim TŻ Rysio pojedzie do Warszawy. Melduję że u nas jest niesamowicie grzeczny. Co prawda wśród naszego stada (jesteśmy koszatniczkowi) zapanowało ogromne poruszenie skutkujące zaciekawieniem i koniecznością sprawdzenia kto nas odwiedził to Rysio wykazał się stoickim spokojem podczas wizyt koszoogoniastych. Nic, kompletnie nic nie przeszkadza mu pochłaniać siano, karmę i koperek. U Wielkiego Wiewióra (nick TŻ na naszym forum) na kolanach jest mu fantastycznie. Domaga się drapania, mruczy jest bardzo grzeczny i podbija nasze serca.
Serdecznie pozdrawiamy!

Rysio jest po prostu jedyny w swoim rodzaju !

Mam info, że jest już u siebie w domu! Pozdrawiamy całe nowe stado Rysia!

Najnowsze informacje!
Rysiu już do nas przybył! Jest pięknieszy niż na zdjęciach!
Na razie dostał własny dom, łączenie swinków niebawem.
Świnek jest troche przestraszony, ale trudno mu sie dziwić.
Nasz słodki gapcioch Johnny jeszcze nie wyczaił, że w domu jest nowy lokator.
Więcej wieści wieczorem.

Wymiiiiiziaj go mooocno ode mnie! Mój jedyny kochany!
Już tęsknimy za nim mocno, mocno! A jeszcze pełna 24h nie minęły!

Zgodnie z obietnicą wieczorna relacja (plus fotki )

Rysiulek pomału się zadamawia. Większość dnia siedział przestraszony w domku, ale jak przeszedł kolankowanie u mnie i u TŻ to się przekonał, że nie jesteśmy tacy straszni Teraz właśnie siedzi w klatce obok mnie i pałaszuje sianko.

Mieliśmy małe przeżycie z poidłem, bo jak wróciłam z pracy to zobaczyłam, że w ogóle wody nie ubyło i przestraszyłam się bardzo. Ale okazało się, że Rysiu nie ogarnął, że to jego nowy dozownik wody, więc trzeba było mu pokazać. Po podetknięciu do pyszczka zorientował się, że leci stamtąd woda - od razu się napił, a jak zobaczył gdzie odwieszam to cudo to zaraz podszedł i porządnie się napił.

Oto fotki:

Rysio w domku


Spożywa


I chilloutuje


A tu kochany Johnny z rzodkiewką


Pozdrawiamy!!!

Też minę zrobił!
Klatki stoją obok siebie, widzieli się już chociaż przez kraty?
Rysio lubi najbardziej zielone(koperek, natkę, mlecz), chyba że u was zmieni nawyki żywieniowe .
Rano na pewno urządzi wam koncert- u mnie najgłośniej z całej siódemki domagał się rano świeżego!