CAVIARNIA

Czasu mają ile chcą Wiem, że będzie dobrze, bo Buba niesamowicie lgnie do moich prośków, a Dolores przeżywa przy Bubie swoją drugą młodość Od początku żadna ze stron nie wykazywała śladu agresji.
Wczoraj Buba znalazła sobie nowe miejsce do spania. Jak tylko moje panny leżą w norce (chociażby jedna), to on włazi na norkę i leży na tej śwince. I wszystko jedno czy jest to norka w klatce, czy poza klatką. Nie muszę mówić, że moje świniaczki nie są z tego zadowolone.
Sama Buba jest niesamowicie kochana. Super oswojona, grubiutka i mięciutka => nic tylko ją pieścic i tulić Patrząc teraz na nią człowiek sobie przypomina jak rozkoszna jest młoda świnka. Przestawia wszystko, wszędzie zagląda, leży brzuchem na misce i dużo się rusza . Oczywiście moje prosiaczki też są kochane, ale spędzają czas głównie śpiąc. Godzinami mogą leżeć u kogoś na kolanach, wyciągając swoje nóżki i za nic mają to, że komuś już drętwieją nogi. Próby wyrzucenia z kolan kończą się często oburzonym kwikiem

Buba się już u nas zupełnie zadomowiła. A o to dowody






Z koleżankami też żyje dobrze




Wiem, że się powtarzam, ale bardzo się cieszę, że Buba trafiła do nas

Buba wyraźnie też się cieszy!
Zdjęcia i świnki przepiękne.

Cieszy mnie, że Buba tak się dobrze zgadała z resztą stada. Trochę mnie martwił brak informacji o stosunku Buby do innych świnek, ale Valkiria nie miała możliwości tego sprawdzić. Jej panny Bubę atakowały, więc mieszkała sama.

Piękne zdjęcia i widzę, że Buba polubiła starsze panie.

Uwielbiam foty świnek z wywalonymi stopiszonami

Trochę już czasu minęło odkąd Buba porzuciła Wybrzeże i zamieszkała u nas. Buba to prawdziwa matrona o rubensowskich kształtach. Najbardziej lubi pełną miskę i święty spokój. Jest spokojną świnką, ale nie da się ukryć, że to ona rządzi naszym stadkiem. Do swojej ulubionej miejscówki (duży domek w klatce) wpuszcza tylko Ai, a Dolores i Puchatka mają tam wstęp w nieczęstych chwilach dobrego humoru Buby. Poza tym to świnka o niesamowitym uroku - cokolwiek by nie robiła wszyscy wokół rozpływają się z tekstem "jaka ona słodka". Swoją słodyczą bije na głowę Szeregowego z Pingwinów
Ostatnio ma pewne problemy zdrowotne. Co miesiąc jeździmy na przycinanie jednego zęba trzonowego, bo krzywo jej rośnie i się nie ściera. A teraz jeszcze coś Buba straciła apetyt, jest osowiała i spadła z wagą poniżej 1kg (dzisiaj miała 997g). We wtorek najprawdopodobniej znowu ją czeka jazda do Wrocławia do weta

Kilka zdjęć Buby:

za zdrowie

Dziękuję za kciuki. Wygląda na to, że poskutkowały Dzisiaj Buba wychodzi z klatki, często zagląda do miski i do tego głośno się sępi

No niestety - Buba od wtorku jest na antybiotyku. Ma zapalenie tchawicy, zapalenie pęcherza moczowego i pierwotniaki w kale. Ogarnięcie leków moich prosiaków trochę zajmuje. Wydaje się, że już się czuje lepiej, więc jesteśmy dobrej myśli. W przyszłym tygodniu do kontroli.