Moje panny zakończyły właśnie testy
Oto i wyniki:
suszone różyczki brokuła - Tusia chętnie, Zosia nie bardzo zainteresowana, Tosia tylko powąchała
suszony topinambur - jakie takie zainteresowanie wykazala tylko Zosia - skubnęła troszkę jednego plasterka, reszta świnek powąchała i odeszła
malina liofilizowana - brak zainteresowania u wszystkich świnek
pomidor suszony - Tusia i Tosia nietknęły, ale Zosia wsunęła całość
żurawina liofilizowana - Zosia baaaaardzo chętnie wszamała, Tusia mlasknęła parę razy, a Tosia powąchała i uciekła
suszona porzeczka czerwona - jeden owoc zjadła tylko Tusia, Zosia powąchała, spróbowała ale entuzjazmu brak, Tosia nie ruszyła; czarnej żadna świnka nie chciała
korzeń mniszka lekarskiego - Zosia poskubała, ale nie zjadła tylko wypluwała, potraktowała go jako coś fajnego do ścierania ząbków, Tosia i Tusia nie były zainteresowane
suszone: buraki, marchewka, seler i pietruszka - Zosia wsunęła wszystko, ponieważ pozostałe świneczki nie były zainteresowane
Podsumowując - większość smakołyków podeszła głównie Zosi, hitem były głównie suszone warzywa: pomidor, burak, marchew, seler i pietruszka.
Świnki bardzo dziękują za smakołyki i polecają się na następne testy