CAVIARNIA

No domyślam się że jest troche wcześnie, ale dobrze że chociaż wygląda

Naoglądałam się świńskich podwozi na różnych zdjęciach i im bardziej im sie przyglądałam, tym bardziej maluchy to dziewczyny ale ... no czarne futro tam mają ... ciężko coś zobaczyć.

Trzymam kciuki za dziewczęta

A jak się miewają maleństwa i mamusia?

Mamusia bardzo zajęta maluchami, ciągle coś przy nich robi. Jest czujna i bardzo troskliwa. Maluchy za to jakby miały ADHD chrumkają, podskakują biegają, bawią sie nawet w berka. Nauczyły sie również, że klatka się kiedyś kończy... Na rękach utrzymać je ciężko, bo od razu chcą skakać i zwiedzać, a najlepiej to do mamusi. Raczej nie boją sie ludzi, staramy się je często brać na ręce.

Aj, aż miło się czyta Widać mamusi jeszcze nerwy nie puściły. Zobaczymy ile wytrzyma z małymi bączkami

Jak tam się czuje prośkowa rodzinka? Nie psoci zbytnio?

Łobuzy z nich i wrzaskuny Brykają, podjadają z michy i ogólnie zawsze na zabawę zbiera im się , kiedy my idziemy spać. Oglądanie ich jest lepsze niż telewizja. I przyznam , że im bardziej tam zaglądam, tym bardziej to dziewczyny ^^

Hehe, zapowiada się nieźle ;p A mamusia wytrzymuje to jakoś?

Daje radę, cierpliwa jest. Często sobie leży, a maluchy obok niej przytulone. Mają wspólną zabawę, przestawiać domek w klatce po wszystkich kątach

I zapewne idealną porą na to jest noc