CAVIARNIA

Dajmy im czas do soboty, żeby sprawdzić, czy na pewno nie wpadną na pomysł pogryzienia się we wspólnej klatce.

Zdjęcia postaram się wrzucić dziś

Obiecane zdjęcia

No pięknie
Ale przecież masz jeszcze starą swoją klatkę, to w sumie możesz im połączyć w razie co . Kuchnia duża .
Czyli zgoda na całego

Zgoda. A przynajmniej brak wojny, bo jakieś wielkiej przyjaźni też nie widzę. Ale może coś przeoczyłam

Do Uratowanych go?

Umowy jeszcze nie podpisałyśmy...
Ale panowie coraz lepiej się dogadują

Jakoś dojadę do końca tygodnia chyba.

Byłam wczoraj odebrać klatkę i podpisać umowę. Wyściskałam Armaniego i wycałowałam . Małgosia mówi, że on mnie poznał . Gadał do mojej szyi , coś opowiadał, chyba o nowym koledze i pańci
Armani dostał książeczkę zdrowia w wyprawce, przytył 100 g w nowym domku, więc mu służy pobyt u Gizelli
Kocham go bardzo, jestem z nim związana chyba na zawsze i dobrze, że jest tak blisko.
Poproszę o więcej zdjęć i pozdrawiam

Jaki ładny ornament roślinny na klatce Przepadam za takimi. Przy okazji mam pytanie: jak świnki korzystają z tego podwyższenia? Mnie udało się zanęcić świnkę natką pietruszki i takim ruchem wężowym rozpłaszczonym wspięła się na tę plastikową drabinkę i podest. Tam jest niezłe miejsce na miskę z karmą, ale z drugiej strony zwierzę zeskakuje potem z impetem na dół, zignorowawszy drabinkę. Na razie łapy ma cale, ale nie wiem, czy takie skoki mu posłużą.

Nowe zdjęcia







Faramuszki - bardzo dziękuję, też mi się spodobał ten ornament

Moje świnki po prostu na to wskakują. I zeskakują (robiąc przy tym trochę hałasu )
Franek już do mnie przyjechał z tą umiejętnością - myślę, że musiał się nauczyć, bo w poprzednim domu tam miał picie Ale to jest duży chłop, to jemu łatwo. Armani na początku chyba miał kłopot z wejściem, ale szybko się nauczył. Teraz obaj tam wchodzą, a z podwyższenia na hamak