CAVIARNIA

Ostatnio założyłem swojej świni miseczkę i zrzuciła ;P więc zostajemy przy poidełku, bo myślę ze woda lepiej smakuje jak jest zamknięta niż cały czas na powietrzu, ale to może tylko moje odczucie

Witajcie, proszę o pomoc, mam dwa dorodne prosiaczki, piją z poidełka kulkowego, bardzo hałaśliwe to jest, poza tym wiecznie to cieknie.
Zamierzam kupić coś nowego, proszę o poradę, na które się zdecydowac?

Poidełko spreżynowe:
http://allegro.pl/trixie-poidelko-sprez ... tabsAnchor
Poidełko automatyczne:
http://www.keko.pl/ferplast-poideko-sippy-large.html

Dziekuję za pomoc.

u mnie poidełko sippy ferplastu sprawdzało się super jakieś 2 lata prawie nie ciekło, można rozmontować wszystko i wyczyścić. niestety po 2 latach coś się popsuło i ciekło strasznie (całe wyciekało przez noc). ale mimo to polecam choć nie jest całkiem bezgłośne, zależy jak prosiek pije, moje czasami szarpały głośno
a tego drugiego sama jestem ciekawa

Ja mam trzy poidelka / duze, male, srednie /, wszystkie kulkowe i jestem zadowolona. Z tego co wiem, woda musi byc nalana do pelna i trzeba wstrzasnac, przewracajac z gory na dol, to musi sie jakos zassac. Tez o tym nie wiedzialam, ale gdzies to wyczytalam, tak robie i nie mam problemow, ze poidelko cieknie.

Dziekuję za odpowiedź, jednakże te kulkowe bardzo hałasuje... Zastanawiam się tylko czy świnki obsłużą te automatyczne, czy ono działa podobnie jak te kulkowe?

Nie mam pojecia, zawsze mialam kulkowe poidelka. No, halasuja troszke, ale ja juz sie przyzwyczailam do tego halasu i jakos go juz nie slysze

W tej chwili zauważyłam,że kolejne (trzecie) już poidełko automatyczne Sippy cieknie i to mocno. Z tego co zaobserwowałam, to moje poidełka wytrzymują ok 2 lata. Całe szczęście,że na wszelki wypadek miałam schowane takie tradycyjne, kulkowe, ponieważ o tej godzinie żaden sklep zoologiczny nie jest już czynny a z miseczki moje prosiaczki nigdy nie piły. Już słyszę jaka byłaby awantura że wody nie ma, Zosia nie dałaby nikomu spać, nie pomógłby ani ogórek ani jabłko, ani inne soczyste warzywka czy owoce. Jakie rekomenduję poidło? Sprawne

Edit: Sprawne i ciche. Po nocy spędzonej w towarzystwie co chwilę pijących i trzaskających poidłem kulkowym świnek jestem już teraz pewna - kulkowe tylko w sytuacji awaryjnej. Przyzwyczaiłam się do automatycznego i przestałam doceniać komfort jego używania a przede wszystkim tego,że jest ciche. Po prawie nieprzespanej nocy szybko zamówiłam inne poidło - tym razem sprężynowe, zobaczymy jak i czy się sprawdzi.

Ja również na wodę mam taką miskę. Zdziwiły mnie komentarze o tym, że taka miska jest przez świnki zrzucana. U mnie ani razu nie spadła, mocno siedzi w obręczy nawet nie hałasuje. Niestety jak świnie biegają to nawet do zawieszanej miski wpada podłoże i nieczystości i z tym trzeba się liczyć zawsze gdy się wybiera jakąkolwiek miskę. No ale mając doświadczenie z poidełkami przy innych gryzoniach wolę już częściej wymieniać wodę niż znosić hałas i przeciekanie. Może kiedyś. Jak na razie ta miseczka jest ok, chociaż przy dwóch świnkach muszę już zmienić na sporo większą i wyższą.

Hahnoto pisze:Kliknęłam właśnie poidełko automatyczne, bo mam dość tego kapania

A już myślałam, że tylko ja mam taki problem z poidłami. Własnie kupiłam kolejne, które po prostu kapie ot tak. Weszłam na forum, żeby sprawdzić, czy macie na to patent, bo się z lekka podłamałam.

Risolda pisze:Ja mam trzy poidelka / duze, male, srednie /, wszystkie kulkowe i jestem zadowolona. Z tego co wiem, woda musi byc nalana do pelna i trzeba wstrzasnac, przewracajac z gory na dol, to musi sie jakos zassac. Tez o tym nie wiedzialam, ale gdzies to wyczytalam, tak robie i nie mam problemow, ze poidelko cieknie.

O. To jest jakiś trop. Idę testować zanim zamontuję do nowej klatki.