CAVIARNIA

Porcello, dziękuję za cierpliwe wytłumaczenie . Oby Foczulek był zdrów i szczęśliwy.

Też tego chcemy... Nie lubię zbędnych zabiegów, ale ten jest naprawdę potrzebny.

Pamiętam. Będę czekała na wieści z dzisiejszego dnia...

Nie mogłam się dodzwonić do lecznicy, ale gdyby bylo coś nie tak, to by mi powiedzieli, na pewno wszystko ok.

To na pewno wszystko JEST OK.

Oczywiście, że wszystko ok. Zabieg był dość trudny, bo jedno jądro siedziało w kanale pachwinowym, więc cięcie było większe, niż normalnie; drugie udało się przemieścić do moszny i łatwiej usunąć.
Chłopak już dzisiaj jest w dobrej formie i przy apetycie.

Dla fanów Foczusia: ma niesłychanie piękne oczy

Kochany Foczuś

Oby się wszystko pięknie goiło
Czekam na zdjęcia jego pięknych oczu

On wszystko ma piękne !
To teraz ładnie się goimy

Goi się, goi, byliśmy na kontroli rany, jest ok, za tydzień zdejmujemy szwy.
Problem techniczny z Foczusiem jest taki, że ma on tzw. karczycho i bardzo rozwinięte mięśnie ramion i karku, no bo tak się przemieszcza. Więc zrobienie mu zastrzyku w ten nabity kark wymaga dużej wprawy. Skóra na tych mięśniach napięta, jak u amatora odżywek "na masę" i "na rzeźbę" zarazem
Piękne oczy będą jeszcze dzisiaj

nie mogę się powstrzymać.
dać mu szeleszczący dres z trzema paskami, gumę do żucia i rozpowiadać na dzielni, że Gruby Karku vel Foku szuka dziuni. będą kolejki do niego!
tak, spędziłam dzieciństwo na blokowisku