CAVIARNIA

Cosiek ma super słodki pyszczol!

Tylko całować tego dropsiowego córka! :lol:

Cosiek... słodkości

Rzeczywiście ładny prosiak z niego urósł (co by nie powiedzieć że knurek)

Hahaha... dropsio widzę że kombinujesz dobrze... jak by z dwójki zrobić czwórkę

Kochany i słodki córek

Cór jak malowany! Albo raczej niedomyty po malowaniu

Mam dwóch na zbyciu, jeden trochę stuknięty, drugi wystrachany, mogą być? Tylko, że oni w pakiecie występują

Jak przeżyją, to będą i dwie baby, obie patroszone, że się tak wyrażę, ale do tego jeszcze dłuuga droga (i oby dotarły do końca

).

Hmmm... To dla Cośka wezmę wezmę Szoguna z kumplem, a Drops dostanie koleżanki...

Ale zakochałam się w tym kawalerze

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5402
Kurcze, jest taki cośkowaty!

Dropsio pisze:Ale zakochałam się w tym kawalerze http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5402
Kurcze, jest taki cośkowaty!

Wiesz,ze jak go zobaczyłam to też pomyślałam?

To przeznaczenie. Bierz Go

Ja bym brała bez zastanowienia, ale mam jeszcze rodziców

No piękne foty

I Coś i Dropś tacy do wyprzytulania

W sumie to dobrze, że fot kup nie ma....... :lol:

Niby rodzic rzecz nabyta, łatwo przyszło, łatwo pójdą... Ale świnie nie bobry, drewna z Borów żryć nie będą

Edit: Najlepszego!

Dziękujemy, nawzajem!

Wróciliśmy dzisiaj do domu. Drops przywitał mnie jak zwykle kwikaniem, Cosiek o dziwo nie zwiał do domku :lol:

Niestety, w tym tygodniu (pewnie w poniedziałek albo wtorek) trzeba będzie wybrać się z Dropsem do weta. Jakieś 2 tygodnie temu Dropsik zleciał z wagi z 740 do 710. Pytałam, kilka na prawdę ogarniętych osób radziło poczekać, bo spadek pokrył się z próbą łączenia. Liczyłam, że to ze stresu. Niestety, dzisiaj po powrocie wrzuciłam małego na wagę i pokazało się 890... Już się martwię. Mam nadzieję, że to nic poważnego

Tymczasem podrzucam kilka fotek