Strona 300 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 09 sie 2019, 15:25
autor: porcella
Byliśmy na rtg. Do bani jest. Loczek ma kamień w pęcherzu - nieduży, ale jest - i spondylozę w kręgosłupie. Najprawdopodobniej bedzie na przeciwbolowych do końca życia.
Wieczorem wstawię zdjęcie. :sadness:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 09 sie 2019, 15:28
autor: Świnkolub
Rety, bardzo współczuję :sadness:
Kochany Loczuś, taki słodki, tak dziecinnie wygląda na zdjęciu...
:fingerscrossed:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 09 sie 2019, 17:09
autor: zwierzur
Nie daj się, Loczers! :fingerscrossed:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 09 sie 2019, 17:34
autor: margonel
O Matko ! Biedny Loczulek ! Ma taką przecudną pupcię w loczki. :buzki:
Spondyloza to paskudztwo. Zależnie od odcinka kręgosłupa, który atakuje, może dawać szereg objawów i problemów ze strony narządów wewnętrznych (układ oddechowy, pokarmowy, moczowy) i trzeba mieć to na uwadze. Nie tylko bóle odkręgosłupowe czy objawy niedowładowe kończyn. Objawy bardzo się nasilają przy najmniejszym przewianiu, podziębieniu. Ale oprócz farmakologii p/bólowej i wspierającej stawy, chrząstki, nerwy itp., to bardzo dobrze robi ciepło i … wełna 100%. Posłanko i norka z wkładem z runa wełnianego byłyby pomocne. Ja zakupiłam w supermarkecie nieduże poduszki z takiego runa (na promocji, za bezcen), wyrzuciłam "środek" i odwróciłam włoskami do środka. Wkładam to w polarową poszewkę, (drugą można dać do środka) zawijam brzegi na zewnątrz i mam super kapciuchy na zimę dla każdego z moich 4 pańciów. Każdą zasiusianą część można prać oddzielnie, w razie potrzeby. To ich ukochane posłanka, zwłaszcza zimą. Może "ta wełna" nie brzmi najpoważniej ale to prawda. O takich przypadłościach zdrowotnych sporo wiem.
Serdecznie pozdrawiam zmartwioną Panią i Loczusia z małżonką (miziu-miziu).
A ten kamień da się usunąć ?

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 09 sie 2019, 21:11
autor: porcella
Dzięki! To samo mówiła dr Ola. Paraliż też może się zdarzyć. Jest prawdopodobne, że zaburzenia tarczycy spowodowały zaburzenia w metaboliźmie wapnia i tak to narosło w czasie, kiedy zajmowaliśmy się sercem i tarczycą. W poniedziałek usg brzucha.
Dałam norki - lato nie lato. Siedzi w norce.
Norki są z mieszanych włóczek, rozejrzę się, bo mam i wełnę, mogę udziergać bez kłopotu.

Tu zdjęcie kręgosłupa.
Obrazek

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 09 sie 2019, 22:35
autor: Ronek
Ojejku, Loczuś! Faktycznie musi go boleć :(. Biedactwo. Mam nadzieję, że uda się skutecznie uśmierzać ten ból. Gdyby Entropia go trochę powygrzewała...
Po prostu korzonki, a to jak wiadomo boli strasznie.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 10 sie 2019, 8:25
autor: sosnowa
To jeszcze gorzej niż korzonki na dłuższą metę niestety. Moja mama to ma.
Nie wiedziałam o wełnie, ale doświadczyłam tego sama przy tzw. bólach na pogodę. Owinięcie kolana wełną daje super rezultat.
Biedulek Loczers, ale dobrze, że wiadomo, co mu jest przynajmniej, można jakoś pomóc pomóc.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 11 sie 2019, 11:08
autor: porcella
Wczoraj dałam wszystkim po gałązce jabłoni z liśćmi - przycinam tzw. wilki, więc to młode, ale już zdrewniałe pędy - w każdej klatce inny typ konsumpcji. Jeden zjadł liście, patyk zostawił, inni ogryźli patyk, liście podścielili, inni w końcu nie tknęli w ogóle.
Loczek ogryza patyki, Entropia jada liście, więc się uzupełniają :-)

Edit. Bo nie pamiętam, czy pisałam. W Miedonii przybyło jeden - przyjechała w środę Gabi od Joanki - narzeczona dla Matiego. Zapoznają się przez kraty, około 15 sierpnia łączymy.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 13 sie 2019, 16:47
autor: Beatrice
Za łączenie Towarzystwa :fingerscrossed: :fingerscrossed:
I za mojego bohatera - Loczersa! Loczus , pamiętaj, przed Tobą jeszcze wiele dobrego! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa - s.297 portret L. i E. :-)

: 14 sie 2019, 22:02
autor: porcella
Kamień siedzi u ujścia moczowodu, należy się starać, żeby zszedł do pęcherza. No i ta spondyloza...
Oto lista leków Loczka :glowawmur: :glowawmur: :glowawmur:
Obrazek