CAVIARNIA

ććśśśśś... Faza wstępna rozpoczęta...Indoktrynacja TŻa od wczoraj pełnorozwojowa w toku..Nie zapeszam

A u mnie kolacja:





Po kolacji:


Po trawieniu Kasia produkuje :


A z tego będzie kombinowane COŚ. Zaraz przemienię się w cesarzową destrukcji i bezlitośnie to potnę:

Ale Ty masz super to stadko Kasia z tymi łapkami z przodu Pieszczoch też tak leży często
Trzymam więc kciuki za indoktrynacje

Stadko jak zawsze super
Widzę że szycie idzie pełną parą i fajne rzeczy się tworzą

Powodzenia z mężem w sprawie tymczasów

Cesarzowa destrukcji

Ja mojego nawet nie zapytałam Poinformowałam, że będą i już..

Lilith88 pisze:Ja mojego nawet nie zapytałam Poinformowałam, że będą i już..

Ha ha ha
Dobrze ze w ogóle wie a nie ze wchodzi do domu po pracy zmęczony a tu mu stadko urosło i widzi nagle białe świnki wszędzie

A ja się tak cieszę, że nam nowy DT w Bydgoszczy przybędzie! Coś czuję, że wreszcie się na żywo zobaczymy przy tej okazji

Sugestywne byłyby to zwidy. Kupione na wieczór piwko zamknięte zostałoby w sejfie
Telaya, z pewnością!

katiusha pisze:A z tego będzie kombinowane COŚ. :

Więcej Cośków? Drops zaraz na zawał mi zejdzie!

Trzymam mocno za DT!

Kasia tak produkuje że aż się łapkami zaparła

jak patrzę ile Twoje zieleniny dostają to mam wrażenie, że głodzę swoje

Kati.. wpadaj na wczasy do mnie, dam Ci maszynę i uszyjesz ale ja też chcę z takimi słodkimi motywami jak swoim teraz znalazłaś

a co do okładania świnkami.. może to głupie, ale ja jak się średnio czuję, czy nawet teraz z rozwalonym kolanem na początku trzymałam się od świnek z dala.. mówi się, że świnki wyciągają choroby a ja się boję, że to prawda, i że wyciągną ode mnie i same będą chore