CAVIARNIA

Laski..Żyjcie ciesząc się naszymi puchatkami tu i teraz! Potem będziecie sobie wyrzucać, że zmartwienia nie pozwoliły wam tak naprawdę z nimi być. A kto wie ile MY jeszcze pożyjemy? NIKT.
BTW..Ostatnio zakupiłam 10 metrów tej za 18 za metr..

10 metrów Ale Ty to w sumie duże świnkowe powierzchnie masz

Tak! Żyjmy dniem dzisiejszym!

No, ja bym chciała, żeby mnie ktoś nauczył żyć tym, co dziś a nie tym, co ewentualnie może się wydarzyć jutro....pojutrze...za rok...za 20 lat...
I chcę żeby Żurek żył z nami 50 lat. I Miecio też I wszystkie świnki Wyobrażacie sobie 50-letnią świnkę morską????

ejj mnie to nie dziwi te 10m.. ja chcę mieć lekko zachodzące maty na boki kuwety więc potrzebuję kupić 4m na każdą wymianę.. w sumie 8.. Nie wiele mniej niż kati

ja się cieszę każdym dniem z nimi. Choć czasem nachodzą mnie myśli, że spędzam z nimi za mało czasu, za rzadko je tulam itp. Ciężko mi siedzieć w miejscu bez ruchu (jak się ruszać jak Pigi śpi?) dlatego ją kładę raczej na kocu obok. Ja mogę się kręcić a ona śpi.. czasem ją głasnę czy ucałuję w uszko. Uwielbiam też siedzieć obok klatki i je miętolić, mówić do nich.. czy leżeć na moijej miejscówce i patrzeć na nie Moje kluchy

zdjęcia będą.. mam wolny weekend sam na sam z Pipkami.. na pewno będziemy biegały itp

dortezka pisze:na pewno będziemy biegały itp

O matko biedne dziewczyny! Dortezka będzie nimi biegać!

Chcemy zobaczyć bieganie świnkami

Mam nadzieję, że to nic w TEN deseń....

Dopiero załapałam gdzie ona mu tą nogę pcha.

a ja miałam kiedyś kapcie świnki.. na szczęście to były zwykłe różowe świnki więc trudno było by mi się pomylić

Ja miałam szare króliki Wyglądały prawie jak żywe