Strona 295 z 428

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 mar 2015, 14:49
autor: joanna ch
toć wiem :szczerbaty:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 mar 2015, 15:31
autor: ANYA
Mam nadzieje ze u nas obejdZie sie bez komplikacji. Wiem ze to ryzyko I strasznie sie boje ale oni sie mecza.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 mar 2015, 20:39
autor: Zaffiro
Nie zawsze występują komplikacje ;) u Bobika się zdarzyło, ale ważne, że mamy to za sobą, a świnki mogą się cieszyć swoim towarzystwem ;)

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 10 mar 2015, 21:52
autor: ANYA
Maju no ja wlasnie pamietam foty Bobika i malo nie zemdlalam :tired:

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 11 mar 2015, 12:42
autor: Zaffiro
Powiem ci kochana, że ten okres to był dla mnie koszmar... Serce mi pękało jak patrzyłam na tą wstrętną gule :( byłam przerażona, że przez czyjąś bezmyślność o mały włos nie straciliśmy Bobika :( ciesze się, że wszystko dobrze się skończyło ;) najważniejsze jest żeby każdą niepokojącą zmianę konsultować z weterynarzem i w odpowiednim czasie na to zareagować ;)

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 11 mar 2015, 12:50
autor: Dropsio
Dawno mnie tu nie było... Termin na kastrację już wyznaczony?

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 14 mar 2015, 14:31
autor: dortezka
zagli pisze: Męczą go pewnie hormony, po co mu to. w sumie nawet już o tym rozmawiałam w Kajmanie, ale na razie mój mąż się burzy, żebym tego nie robiła ;) Męska solidarność.
może się boi, że będzie następy :szczerbaty:

ANYA.. super, że DIabełek wrócił do Ciebie :buzki: mam nadzieję, że kastracja na tyle im pomoże się uspokoić, że chociaż na 2 grupki uda się ich połączyć (a może i wszystkich razem?? :fingerscrossed: )

A kaszaka zostawiacie, ale oczyszczacie? żeby sam nie pękł..

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 14 mar 2015, 14:53
autor: ANYA
Dropsio pisze:Dawno mnie tu nie było... Termin na kastrację już wyznaczony?
Tak juz dawno temu zaklepalam termin na 25 marca
dortezka pisze:
zagli pisze:
A kaszaka zostawiacie, ale oczyszczacie? żeby sam nie pękł..
Kaszak jest nienaruszony, bo raz sie go otworzy to bedzie odrastal i do konca zycia Diabelka bede musiala pielegnowac to codziennie tak jak Alfowi. JAk urosnie, albo peknie sam, moze Diabelek zadrapie jak Alfie to wtedy bedzie mial taki sam zabieg jak u Alfa.

Dortezka ta wersja bylaby najlepsza, ale chodzi mi glownie o to zeby ich uspokoic.
Ryan i Lewis wychodza z siebie odkad jest Diabelek i w kazdej chwili moze dojsc do tak powaznej klotni ze bede ich musiala rozdzielic. No jest zle i czekam na ta kastracje jak na zbawienie tymbardziej ze ostatnio duzo znajomych kastruje swoje zwierzeta i sa OGROMNE zmiany w ich zachwowniu.

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 15 mar 2015, 12:02
autor: Zaffiro
To prawda, że są ogromne zmiany w zachowaniu zwierzaka po kastracji, ale dopiero po 2 miesiącach widać te zmiany ;) u Bobika tak było ;)

Re: Ryan, Lewis, Alfie, Angelo, Diablo & Shimmer

: 15 mar 2015, 14:46
autor: ANYA
Maja1983 pisze:To prawda, że są ogromne zmiany w zachowaniu zwierzaka po kastracji, ale dopiero po 2 miesiącach widać te zmiany ;) u Bobika tak było ;)
U kazdej swinki jest inaczej. Jedna moze zareagowac natychmiast a inna po paru miesiacach. Zalezy jak bardzo hormony mialy wplyw na zachowanie no i zalezy od samej swinki, w sumie od wszystkiego.