Strona 30 z 117
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 30 gru 2015, 19:24
autor: cappuccino
Zapraszam

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 30 gru 2015, 22:51
autor: cappuccino
Nachos: 824g - 3,5 miesiąca!
Tost: 805g - 6 miesięcy.
Nachos, jak to Lilith powiedziała Wielkoświń!
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 30 gru 2015, 23:40
autor: porcella
Muszę zapytać, jak rośnie reszta rodzeństwa, ale chyba wolniej?
Zarty żartami, ale to niewiarygodne tempo, naprawdę!
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 30 gru 2015, 23:46
autor: cappuccino
Wiesz co, wydaję mi się, że on przybiera normalnie. W ciągu dwóch miesięcy przybrał w sumie 300g, czyli w sumie ok 40 g na tydzień. Tost swego czasu mi przybierał 80g, z tym, że Nachos jak miał te 1,5 i go przywiozłam, to ważył już 500g. A Tost był malutki. Miał 3 miesiące to ważył dopiero 500g. Może mu po prostu ta waga bardzo szybko się zatrzyma. Albo rzeczywiście jakiegoś pradziadka Cuya miał. W każdym razie jest zdrowy i moim zdaniem je całkiem normalnie, tak jak Tost.
No i wcale nie jest gruby, wetka potwierdziła. Jest bardzo zbity i krótki, w porównaniu do Tosta.
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 31 gru 2015, 0:12
autor: Lilith88
Mebelki mają piękne
Hihihi noo wielki jest i taki piękny przy tym
Porcella pytaj, pytaj jak rodzeństwo, bo ja ciekawa jestem strasznie!
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 31 gru 2015, 10:12
autor: katiusha
Oj to ta 120 za mała będzie..

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 01 sty 2016, 19:14
autor: cappuccino
Wczoraj byli u nas znajomi z Łodzi z psem, amstaffem. Nachos był tak zestresowany obecnością dużego zwierzaka + najprawdopodobniej wystrzałami, że cały sylwestrowy wieczór wyżywał się na Toście, gwałcenie, szczękanie zębami, gonitwy, szarpaniny, naskakiwanie na siebie, no takiej furii jeszcze u niego nie widziałam. Tost dzielnie znosił agresywne zachowanie kumpla, ale wszystko miało swoje granice. Chłopcy się bardzo pokłócili, na szczęście bez krwi, żadnych urazów nie zanotowałam. Jak już uspokoiliśmy chłopców na rękach, to było wszystko ok i się pogodzili.
Ale już na prawdę, byłam gotowa drugą klatkę z pawlacza wyciągać.
No i Szczęśliwego Nowego roku !
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 01 sty 2016, 21:23
autor: Siula
Szczęśliwego, zdrowego i radosnego roku! Super mają te mebelki w autka, takie faktycznie chłopięce
Ja jestem okropna i nie wpuszczam znajomych z psami żeby świń nie stresować

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 02 sty 2016, 19:33
autor: cappuccino
Raczej to na pewno była wina psa no i chyba ogólnego harmidru w domu, bo wystrzały raczej ich nie ruszały. Chociaż u mnie w domu też był pies, jak byliśmy na świętach, tylko że mały. No i nie siedział za dużo z prosiakami. Koszmar, na prawdę. Tak się bałam, że się pogryzą
Pies pojechał, a chłopcy się do siebie przytulają.
Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)
: 03 sty 2016, 13:47
autor: Inoue
pies faktycznie mógl zestresować chłopców, mogli czuć go i słyszeć, a jak widzieli to juz w ogóle. Moje panny też nie przepadają za towarzystwem obcych zwierząt.