Strona 30 z 479

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 20:40
autor: ANYA
Dzima jak moglas zmniejszyc norke Szkatuly? Jestem pewna, ze doopka jej nie urosla tylko ty na zlosc jej ta norke zmniejszylas :laugh: Chyba nie masz wyjscia i zamowic ciut wieksza. Tak sobie czytam o niej i jakbym czytala o Ryanie :laugh:
Widze, ze Szkatula jak na hrabianke przystalo ma nawet swoja polke tzn pieterko

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 20:44
autor: Dzima
maleńka pisze:Boska, uwielbiam ją :love: Dostała w nagrodę za takie pozowanie tego ogórka w końcu ? :szczerbaty:
no właśnie ogórka nie było i musiała się zadowolić marchewką, przełknęła to z bólem :roll:

ANYA Szkatuła po prostu nie przyjmuje do wiadomości, że nie waży już tyle co w 4 tyg. życia :laugh: Ona po prostu zachowuje rubensowskie kształty :102:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 20:46
autor: ANYA
Widzisz to tak jak Ryan...nie wiem dlaczego sie na mnie obrazil jak zamowilam mu norke XL :think: jakos tam sie do niej miesci. Niedlugo czeka Cie to samo....

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 20:50
autor: elka_w
hahahaha :rotfl: upychanie dupki do norki rewelacja :buzki:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 20:50
autor: Ann
Uwielbiam Szkatułę! A te komentarze do zdjęć.. :rotfl:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 21:39
autor: dortezka
no jak mogłaś jej skurczyć norkę w praniu?? :nono: :szczerbaty:
a te spodnie na wyleż to specjalnie tam, czy przypadkiem się znalazły? bo ja jak mam moje puścić, to nic nie zostawiam przypadkowi, bo by do użycia już nie było

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 30 wrz 2013, 21:53
autor: Dzima
Specjalnie tam leżą, bo legowisko było w praniu, a przecież na każdym kroku musi być coś wygodnego...przecież ona nigdy nie wie gdzie akurat się zmęczy, prawda? :lol:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 01 paź 2013, 17:54
autor: maleńka
Ja to bym chciała tak puścić dziewczyny po pokoju bez żadnego wybiegu :roll: Ale jakoś tak się boję, mam duży pokój i różne ciekawe miejsca do wejścia ( i potem bez wyjścia :? ). Szkatuła sama wraca do klatki ? Bo się martwie że jak dziewczyny bym już wypuściła po pokoju to bym potem ich nie umiała złapać :szczerbaty:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 01 paź 2013, 18:37
autor: Dzima
Szkatuła jest puszczana samopas :lol: Wraca sama kiedy chce, oczywiście na noc i jak mnie nie ma w domu to ją zamykam. Przeważnie wraca, żeby się napić (nawet w tej chwili mści się na poidle :lol: ) i skorzystać z kuwety :D W pokoju mam wszelkie kable na wierzchu i żadnego nie tknie! Czasami zdarzy jej się skubnąć szafę lub łóżko, ale zna komendę " Eeejjj!" i wtedy przestaje i z wyrzutem patrząc na mnie odchodzi :nie_powiem:

Re: Szkatuła-wredota, Chelsea za TM [*]

: 01 paź 2013, 18:47
autor: ANYA
Moje tez reaguja na komende Ejjjj :laugh: ale jak tylko sie odwroce to wracaja do tego co robily. Widocznie Szkatula jest lepiej wychowana :ok: