Strona 289 z 351
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 24 kwie 2019, 18:26
autor: Miłasia
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 24 kwie 2019, 23:05
autor: jolka
Będe o Was mysleć, koniecznie daj znac proszę, może ska? bo ja w pracy. Loczku kochany

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 25 kwie 2019, 5:35
autor: Ronek
Trzyma się od samego rana.

O której?
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 25 kwie 2019, 7:42
autor: porcella
Dziękujemy. Pacjent nieświadom, co i lepiej. O 11.
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 25 kwie 2019, 9:52
autor: silje
Ciągle trzymamy

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 25 kwie 2019, 10:30
autor: martuś
Trzymamy

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 25 kwie 2019, 17:52
autor: porcella
Zabieg udany, dr wycięła, co było do wycięcia... Nie dawałam na hispat, no bo nic nowego nie urosło przecież. Dr Ola przysłała mi filmik, na którym Loczek podjada. Wieczorem odbieram weterana.
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 26 kwie 2019, 7:06
autor: Ronek
Jak noc pooperacyjna?
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 26 kwie 2019, 11:37
autor: porcella
Dziękować, bezproblemowo.
Na noc państwo zostało w zagrodzie na podkładzie, a rano poszło do czystej klatki i bardzo zadowolone zachowuje się jakby nic się nie stało. Nawet wskoczyło na półkę i sobie kima. Szew malutki, bo guzek był nieduży - dużo mniejszy niż za pierwszym razem.
Jak to czasami futro wydarte z nosa może stać się przyczyną ważnej diagnozy czegoś zupełnie innego.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 26 kwie 2019, 15:23
autor: zwierzur
Uff! Loczersie, postaraj się nie zapewniać takich atrakcji... Zdrówka!
