Strona 288 z 577

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 12 paź 2015, 21:06
autor: katiusha
Nie tak to miało być..Obrazek

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 13 paź 2015, 8:52
autor: Cynthia
Dziś wycieczka do dr Izy z pogryzionym Limerykiem.... :idontknow: Guliwer jest bardzo przygnębiony faktem, że siedzi sam :sadness:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 13 paź 2015, 18:30
autor: balbinkowo
Ojojoj, to się porobiło :sadness:
Ten zły ostatnio los musi się odmienić, teraz musi być już lepiej :pocieszacz:
Trzymamy mocno mocno :fingerscrossed: za Farsę... nie daj się malutka!!!
Co z Limerykiem?
:buzki:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 13 paź 2015, 19:49
autor: Assia_B
Oj... Też trzymam kciuki :fingerscrossed:

Pamiętasz tego gagatka:

Obrazek

Dokładnie rok temu mi go przywiozłaś, dziękujemy :buzki: To zdjęcie z tamtego wieczoru :)

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 13 paź 2015, 22:56
autor: Cynthia
Asiu, to naprawdę już rok minął? :love: Kochany szkrab pięknie wyrósł. Jechał też z nami jego braciak

Byliśmy u dr Izy. Limeryk dostał antybiotyk, by zapobiec ewentualnemu utworzeniu się ropnia. Do wtorku. Widziałam się z Farsą, sama skóra i kości.... Małe biedactwo... Jednak jeszcze walczymy. Odbyłyśmy poważną rozmowę, na temat tego, że nie wolno jej się poddać bez walki, że tu tyle osób za nią kciuki trzyma, że ma jeszcze czas na skakanie za TM, teraz powinna zakosztować dobrego, świnkowego życia z siostrą Fikcją. Od wczoraj Pani doktor zmieniła leki, i od wczoraj Farsa więcej je.... Więc trzymamy kciuki i nadal liczymy na cud...

Whisper ma problemy z tarczycą, od jutra wstawiamy leki, za dwa albo trzy tygodnie powtórne badania krwi.... Chyba muszę jakiś bazarek zrobić, by zasilić fundusz świnkowy...

Widziałam dziś Bezę - świnkę z grzybkiem oddaną do uśpienia. Cudo....i już ma DS. Pokażę Wam foteczkę później, będziecie zachwyceni...

Dom wariatów u nas, Merinka ma ruję i dręczy kumpelę (nadal bezimienną) świnie mają focha, bo warzywa dopiero będą podane (cały dzień praktycznie poza domem)... Ja lecę z nóg... A jeszcze przede mną tyle roboty.... Zastanawiam się, czy nie porzucić spania. Sen jest przereklamowany i zajmuje za dużo czasu :? ;)

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 14 paź 2015, 0:36
autor: dortezka
a jednak tarczyca? No to kciukam by się szybciutko ustabilizowały wyniki i by zaczęła wracać do swojej ładnej wagi. :fingerscrossed:

Biedna łapusia limeryka, niech też zdrowieje :fingerscrossed: :buzki:

Farsiątko, walcz i bądź dzielna :fingerscrossed: :buzki:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 14 paź 2015, 12:24
autor: basia M
Farsa , za ciebie obiema łapkami :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
trzymaj się kruszynko...


dzieje się tam , dzieje...
oby ku lepszemu

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 14 paź 2015, 16:33
autor: Assia_B
Tak, to już naprawdę rok! Tak szybko minęło... Wiem, wiem, brat Szuwarek jechał do Koszęcina jeśli dobrze pamiętam :)
Tak strasznie szkoda mi Farsy... Ale walcz malutka! My trzymamy wszyscy kciuki!

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 14 paź 2015, 17:43
autor: katiusha
Wszyscy :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Prawie 9kg szczęścia & 9 tymczasów

: 14 paź 2015, 18:13
autor: Cynthia
Kupiłam lekarstwo dla Whisper, teraz się zastanawiam, jak podzielić tabletkę na 10 części....