Strona 285 z 351
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 8:51
autor: Ronek
Oj, Łokietku, jakiś dziwny pomysł, rozwalić sobie łokieć bez rozwalania łokcia.
Zetrosik z opisu zachowuje się jak nasz Roneczek, świnka bojowa. Gdy był w tym wieku, potrafił wyskoczyć w górę ponad 50 cm i oczywiście obrócić się w locie.
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 8:59
autor: sosnowa
O matko. I oczywiście Loczers w pakiecie. Jak go w ogóle jedną ręką ogarnęłaś?
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 13:44
autor: porcella
Półtorej miałam, ta nieteges jest tylko częściowo nieteges, siła jest, a ból tylko przy części ruchów. Jednak musiałam przeciążyć. Niemniej przywozi go zaraz Ciocia Małgosia, czyli mama Zoiry

kobieta zmotoryzowana.
Tymczasem u nas na chwilę zagościł Tofik - czarny jak smoła skinek z Lublina. Wyjęty z kartonu warknął na mnie (jak zły kocur mniej więcej), rozejrzał się i skubie siano.
Jest kapitalny!
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 15:18
autor: Ewa i Michał
Mój Ci On (prawie) od soboty będzie!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 15:20
autor: sosnowa
bojowy facet

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 15:23
autor: porcella
No raczej!
Loczek już w domu, szczęśliwy jak prosię, ale naprawdę szczęśliwa jest Entropia, że ma swoją drugą połówkę

Dziękujemy dr Oli Ziębickiej!
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 16:16
autor: Ronek
Jak Entropia okazuje szczęście?
Ten łysowłochaty jest świetny.
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 16:42
autor: kimera
porcella pisze:Tymczasem u nas na chwilę zagościł Tofik - czarny jak smoła skinek z Lublina.
Jest kapitalny!
Na zdjęciu jest złoty aguti. Prześliczny, ale to ten wilkołaczek?
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 16:56
autor: porcella
Tak, to Tofik z Lublina w drodze do Gdańska, do Ewy i Michała i to prawda, czarny się wydawał kiedy nie padało światło - skórę ma czarną niewątpliwie. Co do "futra" nie będę się wypowiadać, bo się zwyczajnie nie znam na nazwach maści rasowców. Mnie się wydaje raczej rudawy na pysku
Grunt, że ma świetny, okrągły zadek i żarty jest, jak to skinek.
Ronek pisze:Jak Entropia okazuje szczęście?
No, to chyba oczywiste - wychodzi spod półki i patrzy i je. Albo nawet wchodzi na półkę i je i patrzy. Kiedy Loczek był nieobecny, siedziała pod półką i nie patrzyła właściwie wcale, aż trudno uwierzyć, że aż tak bardzo można nie patrzeć.
Kto widział Entropię dłużej niż dwie minuty - zrozumie, co mam na myśli. Jest taki typ osobowości, który uważa, że jak nie patrzy, to znika - ludzie też tacy są i nie jest im w życiu łatwo.
Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 05 mar 2019, 20:28
autor: Beatrice
TOFINEK kochany! Nasz ukochany "rodak"! Boże ,czemu ja go nie mogłam wziąć!!!? Kocham moje dziewczyny nade wszystko,ale ten chlamydiozowy wywiad bywa czasem szczególnie bolący...
Pani włożyła w Tofinia masę serca i...pieniędzy ,ale życie bywa czasami okrutne...
Mamy wielką nadzieję,że oprócz oczywistego super-domku, malutki zagości na tych stronach na zawsze!
Toficzku,kochamy Cię!!!
Loczers - nie do pobicia,niepowtarzalniak jeden!
