CAVIARNIA

Mam nadzieję, że łączenie się powiedzie

Daleko od rodziny jest ciężko... Ja jutro na delegacje... Tydzień daleko od TŻ i chłopców

Nie mogłam znaleźć wątku

Trochę mnie nie było i dalej mnie nie będzie, wpadłam na chwilę dać znać że żyje i że od wczoraj jest z nami Feliks Hanaville Zdjęcia też będą ale to później. Feliks strasznie się boi i aż mi go żal.. Od urodzenia mieszkał w hodowli a ja zła baba go porwałam i wywiozłam..
Wczoraj na początek wylądował z Gerym i pewnie dałoby rade ich połączyć bo Feliks jest bardzo spokojny i na początku się poddawał ale później się zaczęli turlać niby bez ran ale bałam się że jak im dam trochę więcej czasu to już będzie bitwa na śmierć i życie. Sądzę że za szybko spasowałam ale teraz nie mam czasu na porządne łączenie Feliks został puszczony na wybieg z Czarnym i Wiewiórkiem i bylo względnie, później złamałam wszystkie zasady i wrzuciłam ich do niewysprzątanej klatki i trochę buczeli ale ogólnie całą noc był spokój i rano ich zastałam śpiących w najlepsze bez żadnych uszkodzeń czy choćby braków w sierści

Lilith z ta klatką to ja zrobiłam tak samo. A mianowicie miałam dokładnie sprzatnac, pomyć, a Dawenna, która była u mnie wtedy mówi- dawaj małą teraz, no i dałam Klatkę sprzatnełam wieczorem dopiero. Malutka daje radę, żadna z moich dziewczyn jej nie ruszyła. Gonia ja tylko z legowisk, ale maja ich tyle, zę starczy dla wszystkich
Gratuluje doswinienia, dawaj foty

No i super! Oby tak dalej
No i czekamy na fotkę Wielkiej Szóstki!

Fajnie, że już jest z wami. Czekamy na fotki i dalsze informacje.

Widziałam Feliksa wczoraj na żywo i macałam bezczelnie i... jest piękny

no to fajnie, że go przyjęli tak ugodowo

Nareszcie jest u Ciebie

Coś mi się zepsuło i komp nie chce czytać telefonu i nie mogę zdjęć wrzucić nie mam czasu nad tym usiąść bo jest u mnie brat w odwiedzinach do poniedzialku. Obiecuje że to nadrobię jak tylko ogarne albo jak Darkowi się zachce.

Ach...a liczyłam na jakąś foteczkę frędzelkową Ale czekamy zatem