Strona 283 z 660

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 30 sie 2015, 21:58
autor: Asita
Trzymam mocno kciuki, żeby szybko skórka się pogoiła i wyzdrowiała u łysolki i włochatki :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
A co do aloesu, to pewnie chodzi o taki świeży, wyciśnięty miąższ.

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 30 sie 2015, 22:01
autor: porcella
Aloes do dostania u Porcelli, :102: zostawię dla Ciebie w Medicavecie roślinkę, wetknij do wody, puści korzonki, potem posadź, będzie sobie rósł, obcinasz listki, wyciskasz sok i on goi, jak jest co goić.
Ozonella to w aptece - dośc droga. około 40 zł. więc, jeśli masz inne wydatki, to się wstrzymaj.
Lorinden jest sterydem, widac nie pasuje do Gruszy, ale żeby podrażniał??? zadziwiające. Powinien dzialac co najmniej antyswiądowo!

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 30 sie 2015, 22:05
autor: jolka
porcella pisze:Aloes do dostania u Porcelli, :102: zostawię dla Ciebie w Medicavecie roślinkę, wetknij do wody, puści korzonki, potem posadź, będzie sobie rósł, obcinasz listki, wyciskasz sok i on goi, jak jest co goić.
Ozonella to w aptece - dośc droga. około 40 zł. więc, jeśli masz inne wydatki, to się wstrzymaj.
Lorinden jest sterydem, widac nie pasuje do Gruszy, ale żeby podrażniał??? zadziwiające. Powinien dzialac co najmniej antyswiądowo!
dziękuję Ci bardzo. No Gruszka jest specyficzna..- przed smarowaniem niała odrobinkę tylko, po... widzice sami. Porcello jutro czy którego dnia zostawisz?? Ja będę jutro z Zuzia a pod koniec tyg z Gruszką

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 30 sie 2015, 22:06
autor: Asita
Wiecie co, ja dostałam ostatnio krople dla Alfreda do oczu ze sterydem i stwierdzam, że te zwykłe jako tako pomagały (ale niestety na krótko), natomiast po tych ze sterydem jest gorzej...oko "wymęczone" i zaropiałe jakbym w ogóle niczym nie zakrapiała...Może niektórym świniom sterydy nie służą?

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 30 sie 2015, 22:10
autor: porcella
Jutro będe z Loczkiem o 10.30, to zostawię, bo potem nie wiem, kiedy

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 31 sie 2015, 15:21
autor: sosnowa
Biedna Gruszka! rzeczywiście trzeba to wygoić, gorąco jest, nie daj Boże jakiegoś paprania się ranek. Aloes jest rewelacyjny na takie rzeczy, faktycznie. U włochatej to na początki grzybola wygląda, kąpiel w nizoralu i manusanie, namydlić, potrzymac z 5 minut, spłukać. Imawerolem albo clotrimazonem smarować. To też pewnie upały, a jak jakiś stres dochodzi, to klapa. trzymam za cudności.

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 31 sie 2015, 16:21
autor: joanna ch
potwierdzam, aloes porcelli jest świetny :D
mój przez niecały rok już urósł z kilku listków w wielki krzaczor :D

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 31 sie 2015, 19:24
autor: jolka
no miałyście rację GRZYB :levitation: Dr Judyta kazala mi nie przesadzać, kazała podawać Wit C ,Immonoglukan a do pędzlowania Imarevol przez 10 dni. Biedna dziewczynka, martwię sie o inne, ze by się nie zaraziły .. Też będę podawać im wit, Grusza dzis o wieel lepiej , jak nie zastosowałam maści wczoraj- dzić tylko Cebio Wróciła ok 19- w mojej aptece brak Immonoglukanu- jutro polecę,, padam na twarz :? a Zuź obrażona bardzo jest , nie wychodzi z domu :( :?:

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 31 sie 2015, 19:50
autor: pucka69
No mówiłam Ci przecież to samo - żebyś nie przesadzała. Miałam różnych z grzybem - niekoniecznie reszta się zarazi, jeśli dotąd się nie zaraziła.

Re: *Zuzia, Myszka, Gruszka i Cafleen+Józek- i znowu problem

: 31 sie 2015, 19:56
autor: porcella
Zuzia widać najsłabsza chwilowo, to złapała, przecież te grzyby normalnie latają w powietrzu, a jak jest gorąco to już całymi chmurami. Smaruj, nie przejmuj się. :ok: