CAVIARNIA

Hymm.. Wiesz co llenka ja to w sumie pisałam myśląc tylko o Tasmanie, bo to z nim do weterynarza jeżdżę najczęściej, reszta też szuka u mnie raczej pomocy, noo raz mnie Gery zaskoczył, bo się chował u Pani pomocy weterynaryjnej :lol:

A Tasman jest za mądry i dobrze wie, że mu nie pomogę więc się chować próbuje

A właśnie jak byłam ostatnio w gabinecie to Pani weterynarz przyniosła jakiegoś zwierzaka w takim transporterze i tak się przyglądałam jaki fajny, otwierany od góry i w ogóle. Wchodzę na Twój wątek a tu taki sam, może to jakiś najnowszy transporterowy hit?

A u Zuli w którym miejscu dokładnie ten guz? Żeby tylko to nie było to samo co u mojej Kudłatej..

No i oczywiście dużo zdrówka dla Szkatuły

llenka pisze:Zdradzisz cenę takiej przenośnej rezydencji???

http://allegro.pl/transporter-klatka-im ... 38479.html
Uważajcie bo jest też tańsza wersja ale nie ma otwieranej góry
Ann, tak jakby po lewej stronie gardła. Muszę napisać do myszy czy miała to wcześniej bo może przesadzam

Szkoda, że różowego nie kupiłaś

A Maniek już widział "statek ufo"?

dzięki za odpowiedź

My mamy transporterek taki stary, ale jeszcze sprawny, ale na przyszłośc chętnie bym kupiła takowy

Dzima pisze:Ann, tak jakby po lewej stronie gardła. Muszę napisać do myszy czy miała to wcześniej bo może przesadzam

U mnie Kudłata właśnie ma w tym miejscu, ale trzeba złapać dość głęboko - oczywiście nie chcę Cię straszyć, ale teraz jestem przewrażliwiona na tym punkcie. No ale najlepiej iść do weterynarza

ha ha fajny ten transporter- ufo

Oj daj znać co z tym kaszakiem. No mam nadzieję, że się z nim rozprawicie i będzie wszystko dobrze.
A waga panienek zacna

martuś pisze: A Maniek już widział "statek ufo"?

No a nie?

Chyba myśli, że to dla niego...próbuje sobie przywłaszczyć, bo większy. Jego stary transporter jest dł. 45cm i trochę węższy.
Ech...gdzie się nie położę to już nabobczone. Gdybym chciał leżeć w kupie to spałbym we własnej kuwecie

Czas zacząć zamykać na klucz własny dobytek!...ale jak to to nie mój?

Dzień dobry, żądam wypuszczenia, nie podawania leków i samych pyszności w misce, raz-dwa!

Mój skaaaarb

Rzucam ci ostrzegawcze spojrzenie

W Hipciu kupiłam 2megakolby niby dla świnek, ale są zbyt ziarniste. Pierwszy i ostatni raz, no ale u mopów nic się nie zmarnuje, a co niezdrowe to najsmaczniejsze...

Pyszne...ale szkoda, że tylko jedna....przecież mieszkamy tu we dwójkę

Szał robią sprasowane krążki siana http://hipcio.sklep.pl/produkt/natural- ... ach-3x100g
Wg Szkatuły godne polecenia, wybornie smakują i idealnie nadają się do robienia jeszcze większego syfu w klatce