WIEM!!! Kupę trawy i falliczną marchwiową świeczkę w formie 1-ki
"Duża..? Drętwo tu..Będzie jakaś impra???"

"Uuuuuuu..Nie moja to impreza, ale to jest takie pociągające...Muszę zbadać ząbkami.."


"Oj...zepsułam..."

"TY ŚWINIO!!!"

"Aaaaaaaa!!! WE GONNA FIGHT FOR OUR RIGHT TO PAAAARTY!!!!"




"GDZIE ŚWIECZKA!?!?!"
"Aaaa..tu jesteś fallusiku marchetfkowy


"Eeeej!! Moja świeczka!!!"

"laski, my tu gadu gadu, a mamy tylko jednego faceta! Jakoś się na noc trzeba podzielić po imprezce!"

Pola: "Ja mam zamiar się uwalić sfermentowanym jabłkiem...Pierwsza niech będzie Amola..Ona nie nadużywa."
Amola:" Oj...Hmhmhmhmmmm..Myjcie się dziewczyny!..Hmhmhmhm...Nie znacie dnia ani godziny! Hmhmhmmm.."

"ZNACZY MAM DZIŚ PEWNE?!?!?!?! Don Huan NADCHDZI!!!"



"Czeeeeeść!! A może ja będę pierwsza??? Tak ładnie ucisnęłam Ci trawkę pupcią przystojniaku...Grrr.."

Przykro mi. Reszta zdjęć jest OCENZUROWANA


