Rico i Tadzio- przypominamy się s. 154

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Lilith88 pisze:To poczekaj jak się kiedyś zdziwisz jak z miejsca zacznie się wybijać. Mam dość wysoko zawieszony hamak, bo gdzieś na 5 szczeblu i Tasman ostatnio skoczył bez rozbiegu z drugiego końca klatki prawie i wylądował takim susem na środku hamaku Z klatki też tak wyskakuje czasem i maluch też tak robi ale to był krótki jump a ten na hamak rozwalił mi system Onyx wyskoczył z wanny i złapałam go na wysokości mojego pasa.. Świnia potrafi jeszcze zobaczysz
U mnie też hamak dość wysoko- na 4 szczebelku wisi- chłopaki oba też wskakują :)
Z wanny to nieźli skoczkowie!
katiusha pisze:Jakiegoś kangura nie mają w drzewie genealogicznym..? :shock:
a nie wiem, muszę poszukać kangura w dokumentach :D
Asita pisze:Mój Żuruś, jak był malutki i mieszkał jeszcze sam w klatce, to zrobiliśmy mu pięterko i wejście na nie, taką kładkę. Ani razu z niej nie skorzystał, zawsze wskakiwał. A trzeba wspomnieć, że tam nie było miejsca na żaden rozpęd i wskoczył z miejsca
hi hi niezły asik :) moje też na półeczkę wskakują, a z rampy rzadko korzystają :D chyba taki urok świń
Pani Strzyga

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Pani Strzyga »

Moje mają niziutko hamak, a i tak rzadko na niego wchodza. W sumie tylko wtedy, gdy kończy się siano i chcą awanturę zrobić. :102:
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Pani Strzygo jeszcze się mogą nauczyć. Mój Rico z miesiąc na hamak nie wchodził i nie wykazywał zainteresowania ;)

Muszę się pochwalić. Kolejne postępy w oswajaniu moich prosiów. Tyle się naczytałam o tym, że prosie kwiczą jak człowiek skądś wraca, a moje nic. Smutno mi było, ale jakoś się pogodziłam z tym, a tu dzisiaj niespodzianka. Wchodzę do domu, a tam kwik i świnie siedzą przy wejściu do klatki i na mnie czekają :love:
Poza tym chłopaki mają nowe wejście do klatki, jutro się nim pochwalimy.
Ann

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Ann »

U mnie tylko Kudłata wykonuje takie mega skoki. Tosia ma chyba zbyt gruby zad :ups:
Będą fotki? :szczerbaty:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: dortezka »

moje też takie skoczne ;) co nie zawsze jest dobre, bo np skaczą przy odkładaniu do klatki.. tylko jak jeszcze są wysoko nad tą klatką :glowawmur:
Arya90 pisze:Muszę się pochwalić. Kolejne postępy w oswajaniu moich prosiów. Tyle się naczytałam o tym, że prosie kwiczą jak człowiek skądś wraca, a moje nic. Smutno mi było, ale jakoś się pogodziłam z tym, a tu dzisiaj niespodzianka. Wchodzę do domu, a tam kwik i świnie siedzą przy wejściu do klatki i na mnie czekają :love:
teraz się cieszysz.. później będziesz pisała, że nie wiesz już co z tymi wymuszaczami zrobić :lol:

moje nie reagują, bo nie dostają nic gratisowo.. no dobra.. teraz zaczęły bo Pigi dokarmiałam i jak teraz się nachylam nad klatką to przybiegają bo myślą, że znów przysmak Pigowy będzie i się załapią (no i dostają bo jak nie dać jak patrzą na mnie tymi ślicznymi ślipiami??) :nie_powiem:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Ann będą później focisze, jak mi się aparat naładuje :)
dorotezka ano cieszę się, bo naiwnie sobie mówię, że to dlatego, że mnie lubią, a nie dlatego, że im klatkę otworzę :lol: Ale powiem wam, że jak teraz jestem w domu, to widzę ile znaczy dla takich prosiaków kontakt z człowiekiem. Niedość, że są dwa to są bardziej śmiałe i rozrabiaki,że hej, to już jak w kuchni działam, to mam bacznych obserwatorów siedzących na granicy dywanu i płytek, a jak tylko skończę, to zaraz świnie cały teren kuchni zwiedzają z noskami przy ziemi i sprawdzają czy tam na nich jakaś pyszna niespodzianka nie czeka :lol: Nigdy wcześniej nie miałam świnek i nie spodziewałam się, że są jak psy i koty- towarzyszą przy wszystkich czynnościach :D Kiedyś miałam królika, to łaził za mną znów po całym domu :lol:
Fionka2014

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Fionka2014 »

Oj świnki są bardzo rodzinne i ciekawskie :) a jeszcze jak czują że coś dobrego robisz to jak nic bacznie Cię śledzą czy przypadkiem nic nie dostaną :)

Moje panny biegają w salonie połączonym z kuchnią więc każde wejście i wyjście z kuchni bacznie jest rejestrowane i jest głośny piska jak widzą ze się człowiek kreci tam słychać ze dobre rzeczy są tam robione a im nic nie skapuje :D
Arya90

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Arya90 »

Tak wygląda nowe wejście do klatki chłopaków:
Obrazek
Rico stwierdził, że doskonale nadaje się też na kryjówkę:
Obrazek
"No nareszcie Duża się nauczyła, że jak jedzie na ten swój odchudzający rower, to nam coś przywozi. Przecież my na żadnej diecie nie jesteśmy!" :twisted:
Obrazek
"Pokaż co tu przywiozłaś"
Obrazek
"Omnomnom.... pyszne!"
Obrazek
"Cooooo?! Już prawie nic nie ma?! No ja nie wiem kto to wszystko zeżarł???!!!"
Obrazek
"Za mało tego żarcia przyniosłaś! Muszę dojadać ziółkami! Pf!"
Obrazek
"najadłem się, to idę pobiegać- o linię trzeba dbać! Lato tuż tuż!"
Obrazek

I na koniec filmik od prosiaków rozrabiaków:
https://www.youtube.com/watch?v=gpzlv4yNwUQ
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: Asita »

Ale super filmik! Jakie sprinty :laugh: I jak Teddy słodko popija z poidełka :love:
A moje tasznika nie jedzą...bleble...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Zawodowi sprinterzy- Rico i Teddy

Post autor: dortezka »

kurcze wszystkie Wasze świnki się zajadają zrywana zieleniną a moje takie biedne.. bo ja nie wiem co jest czym i się boję zrywać :szczerbaty:

ależ oni śliczni :love:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”