CAVIARNIA

A zaraz wpadnie leśniczy i pogoni towarzystwo z lasu jak się kłótnie nie skończą Czuwam Co do reszty to się wstrzymam z gadką.

Szkoda, ze z moimi chłopakami tak latwo nie poszło. Gratuluje doświnienia

Oby się chłopakom dobrze razem żyło

Dziękuję dziewczyny za dobre słowa i kciuki

Foggy pisze:Już chodzi za Tobą? Wow, wyjątkowy jak nic! Też proszę o zdjęcia!

Foggy też jestem w szoku.. kochany jest

a oto fotorelacja z dzisiejszego dnia













a to mój wczorajszy wyłożony, wtulony, stęskniony za panią Tasieniek


wgrywam filmiki na yt jak tylko będą wrzucę

Lilith88 pisze: Karmy nie widziałam nie wiem w jakich proporcjach była mieszana..


I uwierzcie mi nie jestem przewrażliwiona na punkcie zwierząt.. A tak pozatym ka-ha co uważasz za przewrażliwienie, bo nie rozumiem? Przecież weterynarz potwierdził zły stan zwierzaka..

Nie widziała? To po co komentarze, że musiałabyć straszna? (to uważam za przewrażliwienie) Czym Węgielek był karmiony nie wiem bo moją (odrobinę karmy przekazałam w sierpniu a mamy GUDZIEŃ) więc 4,5 miesiąca na mojej karmie ?? ?zastanawiające??? ...odnośnie przytyku do KARMY
Elma "domem rodzinnym" byłam JA i z bólem serca przekazywałam go do adopcji. Moje świnki są karmione bardzo dobrze i mają doskonale zbilansowaną dietę( czasem wydaje mi się,że lepiej niż ja).Dostają witaminy i są zadbane. Sugeruję na przyszłość zanim się obsmaruje za uszami drugą osobę zastanowić się dwa razy bo myślenie nie boli a komuś można sprawić przykrość:levitation: .

ka-ha pisze:

Lilith88 pisze: Karmy nie widziałam nie wiem w jakich proporcjach była mieszana..


I uwierzcie mi nie jestem przewrażliwiona na punkcie zwierząt.. A tak pozatym ka-ha co uważasz za przewrażliwienie, bo nie rozumiem? Przecież weterynarz potwierdził zły stan zwierzaka..

Nie widziała? To po co komentarze, że musiałabyć straszna? (to uważam za przewrażliwienie) Czym Węgielek był karmiony nie wiem bo moją (odrobinę karmy przekazałam w sierpniu a mamy GUDZIEŃ) więc 4,5 miesiąca na mojej karmie ?? ?zastanawiające??? ...odnośnie przytyku do KARMY
Elma "domem rodzinnym" byłam JA i z bólem serca przekazywałam go do adopcji. Moje świnki są karmione bardzo dobrze i mają doskonale zbilansowaną dietę( czasem wydaje mi się,że lepiej niż ja).Dostają witaminy i są zadbane. Sugeruję na przyszłość zanim się obsmaruje za uszami drugą osobę zastanowić się dwa razy bo myślenie nie boli a komuś można sprawić przykrość:levitation: .

wiesz co nie chce mi się już denerwować.. mało mnie obchodzi co to było, fakt jet taki, że świnka była w złym stanie i trzeba ją doprowadzić do porządku nie wiem co jest powodem i zawsze może się zdarzyć, że świniak się rozchoruje ale wtedy należy iść do specjalisty i tyle..
Dla mnie to koniec tematu, prosiak wyprany, ma leki i dochodzi do siebie, biega z Tasieńkiem po dry bedzie a nawet popcorninguje i to się liczy

Cieszę się! Ale nie chcę zapeszać bo Geronimo przez kratki może ich skłócić
Super chłopcy oby tak dalej!

Lilith88 pisze:

To dobrze wróży
Jak wy teraz korzystacie z kuchni? Chodzicie pomiędzy świniami?
Geronimo nie nawołuje Taśka?

jak oni słodko się trzymają razem dupka w dupkę teraz to dopiero jestem zazdrosna! Ty lepiej bądź czujna w nocy... bo może się zdarzyć, że przyjdę po chłopców
Bardzo się cieszę, że póki co się dogadują i oby tak zostało
Onyx jest czadowy! Przypomina mi trochę Freda

na szybko wbiegłam na forum, bo muszę to napisać: jeśli kiedyś, kiedykolwiek uda Ci się zrobić zdjęcia całej trójcy to ja Ci to zdjęcie ukradnę i powieszę sobie na ścianie. toż to jest stado idealnie pokolorowane!

a może jeszcze białaska dorzucisz...?

tuttifrutti pisze:Ty lepiej bądź czujna w nocy... bo może się zdarzyć, że przyjdę po chłopców

Ona nie ma czasu ich pilnować, bo w nocy pilnuje Gero- po mojej wizycie