Ale dupka obgryziona Dobrze, że już zarosło
Trzymam kciuki za kocinkę Nie dość, że chora, straciła swoją Dużą to jeszcze musi zmienić dom bo nikt jej nie chce Przykre to jest bo zwierzęta są całkowicie uzależnione od ludzi...
Sprawa dokocenia na razie przycichła. Kotkę wziął jeden z pracowników śp. pani profesor. Jeśli dogada się z jego kotem, to zostanie.
A na razie moje kocię uświadomiło nam, po co ludziom umywalki i bidety
Nie wydaje ci się, że czas wymienić to legowisko na większe?
Wczoraj po całodniowym wypasie w ogrodzie w niekoszonej trawie (bo przecież kawie!) hitem kolacyjnym była ... UWAGA ... Tak jest! ... TRAWA
Ludziom? Przecież od zawsze wiadomo, że umywalki należą do kotów Jak mogliście z nich korzystać nie pytając kotów o zgodę? Teraz biedny musi sam pilnować byście mu nie ukradli
No tak jakoś wyszło...
Po prostu do tej pory nasze koty korzystały głównie z wanny i z bidetu oraz zlewozmywaka do picia ciurkającej wody. Ale z nastaniem następnego kota nastały nowe porządki - bidet, zlewozmywak oraz umywalki służą Mefistowi do wylegiwania się
O! przepraszam, do prowadzenia naukowych obserwacji dwunożnych. Dodam, że lejąca się woda wcale mu nie przeszkadza
Właśnie w Łodzi rozszalała się burza. Ledwie zdążyłam przynieść świnki z ogródka. Ale niestety ja jestem mokra, bo musiałam jeszcze wrócić po świńskie bambetle . I to wystarczyło, żeby się trzeba było przebrać. Teraz Kiara leży przy mnie i się trzęsie. Mopik na szczęście jest głuchy, więc się grzmotów nie boi. Kawie naturalnie wszystko mają gdzieś i wzięły się za siano
Też tak ewakuowałam świniny z wybiegu na urlopie w zeszłym roku. One w domku, wszystko w poopie i zadowolone, ja przemoczona i ratująca świńskie leżanki i inne precjoza Pulpecjo - przyznaję Ci Medal klasy I, Ogórowy, za męstwo (damstwo w sumie) pod obstrzałem (tu deszczowym)
Semper fidelis!!!!