Strona 29 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 12 wrz 2014, 10:57
autor: sosnowa
Sucha dieta a wręcz samo dobre siano plus enteroferment naprawdę czyni cuda, tylko jest trudne do utrzymania, na szczęście on siedzi sam (?), więc drugi mu nie przeszkadza swoimi innymi potrzebami.
Grzyby to jest straszne draństwo i w tym roku się wyjątkowo często zdarza. grzybny rok :szczerbaty:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 12 wrz 2014, 11:49
autor: Jack Daniel's
Uuuu... Candida i Mucor... u nas drożdżycę układu pokarmowego leczyliśmy jakieś 4 miesiące.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 12 wrz 2014, 12:36
autor: silje
Tak- Junior nadal sam siedzi- w tym przypadku- na szczęście.
My właśnie z tą grzybicą też walczymy już kilka miesięcy. Wcześniej były jeszcze oocysty cryptosporidium, ale wygląda na to, że udało się nam je wytępić.
Świń chyba nie jest zadowolony ze zmiany diety, bo w koło wszyscy ciapią jakieś pachnące żarełko, a jemu suszki podtykam (suszone zioła chyba też mogą być, co? Czy tylko siano?). Zastanawiam się, czy go gdzieś nie wynieść, coby mu smaka nie robić, ale znowu jak sam będzie siedział, to też niedobrze. :think:
Zobaczymy, jak będzie na tym suchym. Po tygodniu mam pomału wprowadzać trawę i skonsultować się co dalej.
I tak pewnie będę dzwoniła w sprawie Gucia, bo będzie już po drugiej chemii.
Porcello, jak będziesz miała chwilkę, to skrobnij, jak mu tam.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 12 wrz 2014, 20:11
autor: porcella
Malo dzisiaj widziałam, bo prawie mnie nie było... dopiero teraz. Powiem, jak dam leki, widzę, że cale jedzenie poranne znikło, a i siana spora porcja też.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 13 wrz 2014, 14:37
autor: Miłasia
Jak tam Gucio się czuje :?:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 13 wrz 2014, 15:11
autor: porcella
Siedzi w norce i grymasi. Rzymska do wczoraj była pyszna, dzisiaj już tylko cykoria, rzymska - be, mięta jest owszem, niezła, zobaczymy, jak długo :-)
Schudł, biedak trochę przez te dwa tygodnie, niestety, kilkadziesiąt gramów niby niewiele, ale mógłby nie chudnąć. :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 13 wrz 2014, 16:03
autor: sosnowa
Trzymamy niezmiennie!

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 13 wrz 2014, 16:22
autor: Miłasia
sosnowa pisze:Trzymamy niezmiennie!
Ja też bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 13 wrz 2014, 16:45
autor: Inez
Miłasia pisze:
sosnowa pisze:Trzymamy niezmiennie!
Ja też bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
I ja :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 13 wrz 2014, 17:21
autor: Cynthia
:fingerscrossed: :fingerscrossed: