CAVIARNIA

no to ci ładnie dziewczęta napsociły
oby Szkatułka szybciutko i zdrowo przytyła

O matko ile się tu działo pod moją nieobecność, biedna Szkatuła Ale waleczna z niej świnka, więc nie mogło się to wszystko skończyć inaczej ! Oby teraz ładnie przytyła, doleczyła się i dogadała z dziewczynami

Masz się z nimi, jak z pseudokibolami.. Wieczne zadymy życia sens Oj bo ciotka poligon zorganizuje!

katiusha pisze:Masz się z nimi, jak z pseudokibolami.. Wieczne zadymy życia sens Oj bo ciotka poligon zorganizuje!

Katiusha, nawet ja się przestraszyłam ...........

Chyba je wyślę na manewry wojskowe do ciotki katiushy....niech ona się teraz pomęczy

Łączenie musi poczekać, aż Szkatuła przytyje i 'zwrednieje'

Niech ona już lepiej nie wrednieje, bo będzie armagedon istny

Podczas choroby Balbi, tzn. jak się naprawdę kiepsko czuła, mało jadła i siedziała napuszona w kącie, a do tego ja ją faszerowałam lekami, to Fiona przejęła przywództwo i ustawiała Balbinę gdzie chciała, przepędzała ją, turkotała, itd (bez gryzienia na szczęście). Do dziś nie wiem czy to jej inny zapach, czy "poddanie się" Balbi, czy coś jeszcze innego to spowodowało. Tak że przez ok. tydzień Balbi była w transportówce na noc, bo nie wiedziałam czego się po Fionce spodziewać. Ale jak tylko poczuła się lepiej, to nie dała sobie w kaszę dmuchać... Balbinowa Balbinka wróciła i teraz ustawia Fionę na nowo
Zobaczysz, jak Szkatuła dojdzie do siebie to znowu będzie mopy ustawiać jak trzeba... Szkatułowa Szkatuła - tego nam trzeba
Trzymamy za ładnie jedzenie i szybkie gojenie się ranki

Jak ciocia katiusha zorganizuje poligon - survival to nie ma przebacz Czekam na koniec kuracji i witam w mych progach

Azula pewnie wykorzystała chwilę by odkuć się na Szkatule za te wszystkie czasy gdy ją przeganiała

jeszcze troszkę i wróci wredota do siebie i mopy zobaczą gdzie ich miejsce

dortezka pisze:
jeszcze troszkę i wróci wredota do siebie i mopy zobaczą gdzie ich miejsce

Haha no ja na ich miejscu to bym już jakiś bunkier z norek budowała