Strona 279 z 627

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 03 mar 2017, 19:16
autor: zwierzur
:cry: Trzymaj się...

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 9:59
autor: sosnowa
Grawitacja umarła na ostre zapalenie nerek, poza tym była całkowicie zdrowa, nikt nie wie, dlaczego chudła i nikt nie rozumie jak taka straszna, śmiertelna choroba mogła rozwinąć się tak nagle. Lekarze też są w szoku.
Stado jest ciche i zdezorientowane. Kresyda spadła poniżej wagi sprzed 1 dni, ma 7 miesięcy. Dr Kasia kazała bardzo bacznie je obserwować, ponieważ kolejną niepojętą rzeczą jest, że reszta stada jest zdrowa. Oby tak zostało.

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 10:36
autor: diefenbaker
Niepojęte :sadness: czyli to jakieś zaraźliwe cholerstwo? Jakieś bakterie?

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 10:41
autor: sosnowa
No własnie nikt nie wie

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 11:30
autor: hanel3
Kurcze, cały czas się uczymy na błędach i doświadczeniach swoich i innych a i tak co jakiś czas przyplącze się jakieś nowe cholerstwo, które nie wiadomo skąd się wzięło. I jak tu coś ... robić czy przewidzieć. :pocieszacz:

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 11:51
autor: joanna ch
Matko co to w ogóle za choroba, skąd to, co to, dlaczego... :shock:

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 18:32
autor: sosnowa
Sama widziałaś w środę, że była już kiepska, a potem poleciało już błyskawicznie

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 04 mar 2017, 19:39
autor: porcella
Tak mało wiemy jeszcze o chorobach świnek. Wiemy tylko, że potrafią postępować błyskawicznie. Moja Tola odeszła w ciągu ośmiu godzin, na ostre zapalenie jelit, tez nie wiadomo, skąd wzięła się infekcja. Ta ich kruchość jest czasami przerażająca.

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 05 mar 2017, 9:06
autor: zwierzur
Ja straciłam Lilo z powodu choroby wątroby o nieznanej etiologii. W ciągu 4 godzin zdrowa świnka była umierająca. Widziałam wycinek... Niemal biały płat wątroby, gdzieniegdzie różowe żyłki, wszystko poprzedzielane gęstą siateczką głębokich pęknięć... :sadness: Wada genetyczna? Nowotwór złośliwy? Choroba autoimmunologiczna? Błyskawicznie postępujący stan zapalny? Takie były teorie po sekcji. Co było przyczyną takich uszkodzeń narządu? Nigdy się nie dowiemy... :idontknow:

Re: Puchate Siły bez Królowej. Grawitacja nie żyje

: 05 mar 2017, 9:20
autor: sosnowa
Bardzo podobnie było z Turbulencją. Też około 48 godzin, bardzo wysoka gorączka, wyniki wskazywały na niezwykle ostry stan zapalny wątroby. Nie było sekcji.