CAVIARNIA

hmmm, a czemu mnie tu jeszcze NIGDY nie było...?
Witam się
Prośki masz cudne. Cieszę się, że pojawiły się oznaki lepszego samopoczucia, ale tak czy inaczej ja zaczynam od tej pory mocno trzymać kciuki za zdrówko

tak zaniedbałam odwiedzanie, a tu się takie rzeczy dzieją ;o dobrze, że Szkatuła dochodzi do siebie Przecież to prosiak legenda ! ech...jak to jest , że jak już się coś przyplącze...to wszystko na raz? dobrze, że dajecie radę

Dzima ja myślę, że powinna teraz mieć trochę spokoju i nadrobić wagę zanim znów będzie cięta, chociażby żeby miała z czego chudnąć znów. Super, że się jej poprawia, trzymam oczywiście dalej Wszystkie trzy piękne A te pasemka faktycznie urzekające

Dużo kciuków dla przepięknej i dzielnej świnki

Szkatułko dzielna jesteś, trzymaj się zdrowo

mopiszcze cudne jak zawsze nawet mimo pobytu u fryzjerki

Biedna Szkatułcia.. oczko, jeszcze te łapcie.. ale niech ładnie je i tyje dalej

Cieszę się, że Szkatuła ma się już lepiej Głaski dla niej i nadal trzymam za nią

Ma się lepiej, coraz więcej je
Zastanawiam się tylko czy może pachnieć lekami i przez to przeszkadzać reszcie? Wypuściłam Zulę i Żyletę, a Szkatułę trzymałam na kolanach siedząc na podłodze i Zula podeszła, powąchała i...ugryzła (ale trafiła w moją rękę); Szkatuła zeskoczyła a mopy ruszyły w pościg. Szkatuła zgrzytała, ale one się nie bały, więc zdezorientowana wróciła do klatki.
Może jak przytyje do 900g to wykąpię całą trójkę razem i znów spróbuję łączenia.

o matko z córka jakie Ty masz rozbójnice

Duzo kciuków za zdrówko Szkatuły