Strona 277 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 gru 2018, 7:35
autor: zwierzur
porcella pisze:Entropię-śmy ostrzygły w okolicach zaszczywalnych
Ja w tychże rejonach ogoliłam Otoko. Na obu końcach świni jest teraz grzywka, a ja już parę razy wtykałam biedakowi marchew z niewłaściwej strony... Może mu powinnam berecik nacisnąć na czółko... :think:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 gru 2018, 8:46
autor: sosnowa
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 gru 2018, 13:45
autor: Ronek
Przeczytałam to rano, tuż przed wyjściem do warzywniaka. Kolejka duza a ja cały czas z rechotem pod nosem... co sie uspokoiłam, to wizja wracała.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 gru 2018, 13:46
autor: Ronek
Asortyment warzywniaka, kojarzący sie bardzo ze świnkami, nie pomagał w przekierowaniu myśli.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 gru 2018, 14:14
autor: sosnowa
Teraz ja mam już przechlapane. Dzięki dziewczyny :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 gru 2018, 14:46
autor: porcella
Taaaa, berecik :-D

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 24 gru 2018, 12:27
autor: porcella
Ile ozdób na choince,
ile kartek leży w skrzynce,
ile potraw jest na stole,
ile siana masz w stodole,
ile spadło w górach śniegu,
ile czasu spędzasz w biegu.
Tyle w Święta miej radości, dobra, ciepła i miłości.


Spokojnych, zdrowych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia życzy Porcella ze stadkiem

:buzki: :choinka: :love:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 25 gru 2018, 12:17
autor: porcella
Tuż przed Świętami nasz gość, koszatniczka Pucki, Fikander, uznał, że będzie fajnie uszkodzić sobie tylną stopę, lewą. Pucka 20 grudnia była z nim u dr Magdy, więc rtg, antybiotyk i inne zalecenia, złamania nie ma, musi być jakieś uszkodzenie części miękkich, być może od kolowrotka, choć niby bezpieczny. Stopa spuchła jak bania i wyraźnie bolało, bo biegając opierał się na pięcie . Musiałam zabrać kółko, Fik wściekły, krzyczy na mnie, bo w dodatku trzeba łapę smarować maścią ichtiolową, a jest to wierzgający kosz, a nie świnka i prawdę mówiąc, trochę się boję jego zębów. Ale kuracja daje dobre wyniki: jak dotąd mnie nie ugryzł, cho się stara, :102: stopa lewa dzisiaj prawie równa z prawą, zwierz biega nie kulejąc. Wczoraj w ramach wymiany świątecznych życzeń wysłałam Pucce fotkę stóp Fikandra. :-) Po posmarowaniu maścią, dlatego tak się błyszczą i futro nieteges z tego samego powodu. Reszta Fikandra jest w norce, stopy wystają w celach leczniczych i dokumentacyjnych. :D

Obrazek

Dzisiaj opuchlizna daleko mniejsza, a Fik zajada z apetytem. :buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 25 gru 2018, 14:27
autor: pucka69
Dziękujemy za wszystko :buzki:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 25 gru 2018, 17:31
autor: porcella
Dzięki Fikowi nabrałam nowych umiejętności!