CAVIARNIA

dortezka pisze:pewnie Lilith dostała ta cześć suszków co miała być w paszcze Asity

Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać: wyobraziłam sobie Asitę, z szeroko otwartą buzią jadącą sobie po linii produkcyjnej w JRFarm

nie zauważyłam tego przejęzyczenia i 3x czytam o co Ci Strzyga chodzi

Pani Strzyga pisze:

dortezka pisze:pewnie Lilith dostała ta cześć suszków co miała być w paszcze Asity

Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać: wyobraziłam sobie Asitę, z szeroko otwartą buzią jadącą sobie po linii produkcyjnej w JRFarm

A w co jestem ubrana?

no tak właśnie jest jak się coś cichaczem w pracy robi

Asita.. a Ty już takie myśli.. w co ubrana

No bo sobie myślę, czy mam kombinezon z futra (że niby za świnię robię), czy może nie...

Asita pisze:No bo sobie myślę, czy mam kombinezon z futra (że niby za świnię robię), czy może nie...

Jak te suszki by ci podawał facet to pewnie bez

Jesteś ubrana w folijki z nalepkami - w końcu udajesz opakowanie karmy

O maj gad... Nalepki...toż to obsceniczne Mam nadzieję, że zakrywają to, co ma być zakryte

no zakrywają ale pomyśl sobie jak później te nalepki z tych miejsc musisz zerwać

Oj...to już lepiej niech M. mi to odlepia...a w paszczy napchane ziołem...wezmą i mnie zamkną w zakładzie bez klamek