Strona 275 z 468

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 13 lip 2015, 19:47
autor: Asita
Ja normalnie jutro pędzę do sklepu po polędwiczki i kurki...jęzor mam do ziemi...Lilith co dałaś jako dodatki? Ryż, ziemniaczki, suróweczka jakaś?

I fotka moich grainless mix
Obrazek
Obrazek

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 13 lip 2015, 20:54
autor: Lilith88
Z ziemniaczkami młodymi takimi malutkimi zrobiłam, naobierałam się tych mikro ziemniaczków ale takie jakoś lepiej smakują ;)

Matko to Ty faktycznie tam prawie nic po za granulkami nie masz :shock: U mnie już na tamtym zdjęciu było widać, że jest więcej różnych rzeczy ale tu jeszcze zbliżenie

Obrazek

Obrazek

I mogę śmiało już stwierdzić, że u wszystkich po za Gerym miski puste i granulki wyjedzone też :D

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 13 lip 2015, 21:55
autor: Siula
Wróciłam z pracy i przeczytałam dopiero dzisiejsze wpisy. Wracając do skrzypu to kiedyś wyczytałam,że są jakieś trujące odmiany,ale,że ten polny jest jadalny. Miśka zjadła zimą całą paczkę suszonego, kupnego. Tak po jednej gałązce co drugi, trzeci dzień i teraz też tak dostaje z tego zrywanego. To jest chyba niedużo? Bardzo lubi i ładne ma futerko po nim. Skrzyp ma właściwości lecznicze niby i moczopędne ;) , więc za dużo nie można. Ma krzem, który na skórę dobrze wpływa. Ludzie herbatkę ze skrzypu mogą pić. Ale nie wiem co w końcu z jego działaniem na świnki.

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 13 lip 2015, 22:33
autor: Lilith88
Siula ja też to wszystko wcześniej czytała ale na wiki pisze, że właśnie polny jest trujący dla bydła. Co do tego dlaczego jest trujący tak mi napisał Piotrek Opioła (jeden z hodowców świnek)
Wywuglaj Emotikon tongue Jeśli cos jest trujące dla bydła, a samo nie zawiera trujących substancji, to pewnie to wina przemian żwaczowych.
I tutaj coprawda świnki żwacza nie mają, ale maja jelito ślepe, w uproszczeniu możemy powiedzieć, że profil bakteryjny jest zbliżony, tak jak i przemiany zachodzące pod wpływem tychże bakterii. To tak teoretycznie (nie wiem jak to tam dokłądnie z tym skrzypem jest, nie jest mi on do szczęscia potrzebny).
Druga kwestia - jeśli chcemy się dowiedzieć, czy dana substancja jest trująca dla danego gatunku, w warunkach labo podajemy temu gatunkowi tą substancję, oczywiście na odpowiednio dużej grupie. Jeśli im nie zaszkodzi, to i tak sie je usmierca, i bada się czy nie powstały zmiany. I teraz pytanie, na prawdę chcesz wiedzieć, czy skrzyp jest w 100% bezpieczny dla świnek, czy może szkodliwy? Emotikon grin
Później dodał, że to tylko takie jego wymysły teoretyczne ale według mnie brzmi sensownie. Co do wypowiedzi na temat badań (bo w moim pytaniu było czy ktoś o takowych słyszał) odpowiedziałam, że owszem nie życzę świnkom śmierci ale jeśli już ktoś robił takie badania to warto skorzystać. No nic, na moich 5 chłopów to i paczka na raz by nie było dużo a jednak jak kupowałam suszony to jedli go z dwa tygodnie więc też chyba niedużo ;)

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 14 lip 2015, 5:58
autor: Assia_B
Polędwiczki z kurkami :shock: Musiało być pycha :D Ja za to już marzę o moim włoskim spaghetti z grzybami. Pierwsza kolacja na delegacji będzie taka :szczerbaty:

A propos różnicy w paczkach, to np. zawsze zamawiam to samo siano i raz jest super, pachnie siankiem, jest drobne, znika w chwilę, a kilka razy trafiła się w środku słoma i chlopcy nie ruszą... Skąd jest to Wasze cudo?

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 14 lip 2015, 7:33
autor: Asita
Oszukali mnie... :angry: a pewnie świnie by jadły gdyby było więcej suszków... A tak paka do śmieci po 2 miesiącach pójdzie :?

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 14 lip 2015, 9:30
autor: Pani Strzyga
Przecież to wygląda jak dwie zupełnie inne karmy :shock:

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 14 lip 2015, 9:37
autor: dortezka
pewnie Lilith dostała ta cześć suszków co miała być w paszcze Asity :shock:

a serio to ostatnio chyba nawet Andzia robiła zdjęcie owsa z jr farm kupionego.. że zero zielonego samo ziarno :glowawmur: widać nie przykładają się do pakowania..

mmm.. sosik kurkowy.. ja średnio mięsożerna ale zrobiłabyś mi kluseczki śląskie do sosiku co nie? tak jakoś mi się taki sosik z nimi właśnie kojarzy.. babcia kumpeli zawsze takie robiła jak do niej jechałam :D

ehh.. aż mi źle, że mam taki "biedny" obiad dziś :?

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 14 lip 2015, 9:41
autor: Arya90
Kurczę to faktycznie wygląda dwie zupełnie inne karmy!

Re: ✰Wojownicy: Geronimo, Tasman i Foxiątko, Onyx i Wiewióre

: 14 lip 2015, 9:43
autor: Asita
Ale jak się wejdzie na str sklepu, to na zdjęciu też jest inny skład... widać więcej ziółek niż u mnie, ale mniej niż u Lilith... :idontknow: Pamiętam, jak kiedyś kupowałam "zielone warzywa" vitapolu, to też czasem była sieczka a czasem ładne duże kawałki płatków grochu i cukinii... :idontknow:
Na szczęście mam własne suszki...
Muszę zrobić te kurki z polędwiczkami...ale dziś nie, jutro albo w czwartek, ale to już obowiązkowo. Zaraz się zaślinię :lol:
Dortezka, ale w ogóle nie jesz mięsa? Czy po prostu to nie Twój smak?