Re: Przyjaciele Lorda Pontusa
: 28 lis 2018, 22:54
On się w ogóle ma nieźle, tylko dużo śpi. Mam obserwować, czy podać jutro oxytet.
Karmię go w dużym, niskim kartonie - ma tam legowisko i miskę z zieleniną. Siedzi "jakiś czas" - zależy.
Przypadkiem zrobiłam takie doświadczenie: w środku dnia wpadlam na kilka minut do domu, ponieważ rano zjadł niewiele, to go wyjęłam do kartonu z miską i ... zapomniałam o tym i poszłam. Wróciłam około 17, Loczek wściekły wyglądał z kartonu, ale nie mial odwagi wyskoczyć - za to micha była pusta!
Entropia raczej nie chudnie, może kiedyś?
Karmię go w dużym, niskim kartonie - ma tam legowisko i miskę z zieleniną. Siedzi "jakiś czas" - zależy.
Przypadkiem zrobiłam takie doświadczenie: w środku dnia wpadlam na kilka minut do domu, ponieważ rano zjadł niewiele, to go wyjęłam do kartonu z miską i ... zapomniałam o tym i poszłam. Wróciłam około 17, Loczek wściekły wyglądał z kartonu, ale nie mial odwagi wyskoczyć - za to micha była pusta!
Entropia raczej nie chudnie, może kiedyś?