CAVIARNIA

Mi się całe życie nie podobały gładkowłose, jak w zeszłym roku się zdecydowaliśmy z mężem na świnki to było, że koniecznie rozetki i koniecznie dziewczynki. No to mam faktycznie panny rozetki nie ma co Obecnie chyba podobają mi się wszystkie świnki, choć nie powiem mam słabość do jednokolorowych co widać po moim stadku i tego się pilnuje ale jest na forum kilka kolorowych prosiaków na które się nie mogę napatrzeć. Długowłosych się boję, bo jeszcze się dzikus trafi i weź później futro podetnij i nie strać palca Ale trzeba im przyznać są piękne szczególnie peruwianki z tą swoją grzywką albo shelti z zaczesem do tyłu Ale tak serio są jakieś brzydkie świnki? Bo nie widziałam

Wszystkie świnki są piękne Nawet te bez futerka...

Racja, nie ma brzydkich świnek, ja przynajmniej takiej nie widziałam
A z tym doświnieniem Lili to serdeczne gratulacje, maluch piękny
Ja i tak będę trzymała kciuki za Gerego i Felixa... nigdy nie mów nigdy

No właśnie

Dzięki Balbinkowo Nie mówię, że nie inaczej bym nie próbowała nawet

A co do kolorowych jeszcze to świnka mojej mamy która zaszczepiła we mnie miłość do tych zwierzątek jak miałam naście lat była właśnie rozetką trikolorką i takie chciałam świniaczki ten rok temu a że zobaczyłam Gerego na olx to się skończyło inaczej, poprostu mam słabość do wszystkich niebieskich/szarych stworów zaczynając od szczura kończąc na koniu, szukając świnki nie wiedziałam, że one w ogóle mają takie kolory a tu nagle bach silver agouti i już nie było ważne że crested a nie rozetka

No cóż, los płata nam figle, ale patrząc na to, co z tych figli wychodzi, to jestem mu wdzięczna

Lilith ale teraz tak sobie mysle, ze Katiusha bedzie musiala nowy obraz namalowac, bo bedziesz miala 6 tak jak ja

Ale super, gratuluję doświniania
I doczytałam, że w końcu chłopaków udało się idealnie połączyć. Oby Feliks się wpasował pięknie

Mi się za to cały czas gładkowłose podobały

Ekstra będzie nowa świnka w stadzie

U nas dziś była Siula w odwiedzinach razem ze swoim zdolnym Dużym co Misi cudne domku buduje. Zostałam wtajemniczona w plan budowy przyszłej klatki na 3 świnki w której Misia zamieszka ze swoimi przyszłymi koleżankami z adopcji czyli świnką Małgosią i jej córeczką. Po za tym dostaliśmy mnóstwo dobroci całą kuwetę od klatki 60 cm pełną botwinki, skrzypu i przeróżnych natek. Tyle zostało jeszcze po 3h wcinania przez 5 świń



Świnie oczywiście wygłaskane