Strona 28 z 466

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 8:20
autor: Libra20
Dropsiowa przez ten czas co pisałaś list miłosny to być foty wrzuciła :laugh:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 10:35
autor: Dropsio
Jaki list miłosny? :think: Nic nie wiem :think:
A do wrzucenia mam 32 foty :neener: Tak więc musicie być grzeczni :lol: :twisted:
Ale ja już od wtorku po południu mam dłuuuugi weekend :102: Mama mówi, że jakieś zapalenie gardła czy inne wsio :idontknow:
Wczoraj sprzątnęłam w chlewiku - dawno nie widziałam takiej ilości bobów :szczerbaty:
I cytat: (babcia weszła do pokoju, na podłodze leżał pilot od tv, Drops sobie biegał a ja obok pilota siedziałam, no to on musiał go obejrzeć, jak to on)
Babcia: "Uważaj, on ci zaraz tego pilota pogryzie i co będzie?
Ja: Ta, zje w całości.
B: No, a zaraz ci na niego nasika, uważaj!
J: Yhy.
B: Ale dla czego on po nim łazi?! Co, podcierasz mu tyłek? Wiesz jaki on brudny?
J: ..."
Babcia popilnowała jeszcze chwilę, żeby Drops na pewno nie łaził po pilocie, nie obsikał go ani go nie zjadł i sobie poszła.
Ona w ogóle nie może zrozumieć, jak ja go mogę brać na ręce, przytulać, kłaść się na dywanie po którym on "szura tym brudnym brzuchem"... :laugh:
Ratunkuuuuu! :glowawmur:
Edit: A, jeszcze zapomniałam, ze duuuuża część fotek to... uwaga uwaga... coś u Dropsa co raz częstszego.... stooopy! :szczerbaty: ziewa też nie zabraknie :szczerbaty:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 13:53
autor: Catarinha
Dropsio pisze: Ona w ogóle nie może zrozumieć, jak ja go mogę brać na ręce, przytulać, kłaść się na dywanie po którym on "szura tym brudnym brzuchem"... :laugh:
No ja też nie rozumiem, przecież to takie brudne stworzenie, pewnie jeszcze zarazki roznosi jak szczury kanałowe!
</sarkazm>
Uprzedzenie do gryzoni, czy co?

Swoją drogą, nie pojmuję jednego fenomenu - nasze świnie uwielbiają nasiurać i potem się w tym położyć, a wcale nie śmierdzą! Zwłaszcza dziwi mnie to u Paproszka, bo ma długie futro - nie był jeszcze ani razu kąpany, a ładnie pachnie.

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 15:14
autor: Dropsio
Prosię wykąpane siedzi w kocyku i kima. Skróciłam też troszkę pazurki :twisted:
Ale ja też Pańcię za karę wykąpałem, a co! Ochlapałem ją wodą tak że ociekała :twisted:
Dropsio


Eh.... Babcia nie lubi zwierząt :? Nie wiem, jakim cudem, ale tak jest :shock:

Mama zwróciła mi wczoraj uwagę, że o ile więcej czasu bym miała, gdyby go nie było... Ale obie stwierdziłyśmy, że WARTO!
Mama też go uwielbia 8-) Chciała szynszyla, ale pogodziła się z tym, że jest prosię :lol: I prosiaka pokochała :lol:
Dziadek też od czasu przychodzi pomiziać, pobawić się z nim 8-)
Tata udaje, że go nie lubi, ale słabo mu to wychodzi :szczerbaty: Coś tam niby mu obierki z jabłka rzuci, czasami weźmie gałązki pietruszki jak babcia robi zupę... Czasem poudaje, że chce go zdenerwować i w rezultacie go głaszcze pod bródką 8-)
Także duża większość rodziny go przynajmniej Akceptuje przez duże A :lol: A jeszcze przed erą Dropsa za byłam tylko ja i mama (no i 3 letnia wtedy siostra) :lol:

A jeszcze wam powiem, tak a propos siostry:
Babcia wczoraj wyszła na chwilę na balkon, mama była na górze, dziadek u siebie w pokoju, mnie i taty nie było w domu. Siostra siedziała na dole przy drzwiach na balkon. Wiadomo, drzwi zamykane.
Mała trochę na dole posiedziała i poszła do mamy na górę.
Weszła do pokoju i śpiewa sobie pod nosem: "Nie otwieraj drzwi, bo może tam ktoś tkwi. Nie otwieraj drzwi, bo może być ktoś zły..."
Śpiewała, mama się śmiała... I nagle co się okazało? Że Mańka zamknęła babcię na balkonie :szczerbaty:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 22:36
autor: Dropsio
Ejjj no! Nikt fot nie chce? 9 już gotowych do wklejenia....

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 22:37
autor: dortezka
Libra20 pisze:Dropsiowa przez ten czas co pisałaś list miłosny to być foty wrzuciła :laugh:
To było do mnie :angry: proszę nie czytać cudzej korespondencji
Pigi

Dropsio pisze:Mańka zamknęła babcię na balkonie :szczerbaty:
:laugh: dobra ta Twoja siostra :laugh:
Za karę, że babcia nie lubi gryzoni! :twisted:

ja tam też swoich teraz nie lubię, bo czas sprzątać i śmierdzą :neener:
żartuję.. mimo że już wonią (przy codziennej wymianie seni) to i tak je kocham :love:

Zdrowiej tam, przecież jak Dropsik będzie się musiał Tobą zajmować to biedak jeszcze schudnie! a sexi świnia, to zaokrąglona świnia :szczerbaty:

Tak to jest z tymi Pańciami.. moja mi też nie chce włączać lapa tylko jęczy że zmęczona.. kładzie się na sofie obok.. i już myślimy że coś wrzuci, że pogłaszcze a ta nic.. leży w bezruchu parę godzin.. i jeszcze ma oczy zamknięte! jak można tak długo bez jedzenia i bobczenia leżeć :think:
Więc widzisz Dropsiu jakie one są. Jak nic, powinniśmy to gdzieś zgłosić.. przecież to istne znęcanie się nad nami!
ale póki co, dbaj tam o swoją.. w końcu jakby nie było potrzebna jest.. przynosi jedzenie :szczerbaty:
Pigi

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 22:45
autor: Dropsio
E tam - jedzenie to przyniesie każdy, co się napatoczy (oprócz babci Pańci oczywiście) 8-) Tylko quiknąć i masz! Mleczyk, babka, trawa, koniczynka- do wyboru!
Dropsik

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 22:54
autor: Ann
Czy Dropsio na pierwszych zdjęciach nie śpi przypadkiem w wywalonym do góry nogami kapciochu? :D
Piękne zdjęcia jak zawsze :love:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 22:56
autor: Dropsio
Ann, tak - Dropsik śpi w przewróconym kapciochu :) Którego 5 minut wcześniej zwalił sobie na główkę :szczerbaty:

Re: Uwaga! Wejście grozi uzależnieniem! Czyli Dropsikowy wąt

: 31 paź 2013, 23:03
autor: Ann
Moje też tak czasem śpią - trzeba się zgłosić do Pastuszka, że jej kapciochy są 2 w 1 :szczerbaty: