Strona 28 z 120

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 9:55
autor: katiusha
:fingerscrossed: Za przeprowadzkę :D

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 11:11
autor: Kropcia
Katiusha najpierw poproszę o :fingerscrossed: za papierologię i remont ;) przeprowadzka to będzie zwieńczenie tego wszystkiego :)

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 11:28
autor: katiusha
Dobra: Papierologia :fingerscrossed: , remont :fingerscrossed: , przeprowadzka :fingerscrossed: i na zapas :fingerscrossed: :lol:

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 15:05
autor: porcella
Może potrzebujecie jakis dobrych rad remontowo-przeprowadzkowych? :102: Własnie odbyłam jedno i drugie i jest to koszmar nad koszmary...
:fingerscrossed: za powodzenie!

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 15:09
autor: Kropcia
Porcella, bardziej fachowców, którzy by zrobili dobrze i nie zgarnęli za to nie wiadomo jakiej fortuny. Jak masz kogoś sprawdzonego to podaj mi namiary na priwie. Zebrałam się i zrobiłam kilka fotek pannom przed sprzątaniem i po sprzątaniu. Wrzucę wieczorem :)

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 21:35
autor: Kropcia
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Karinka i Karmelcia

: 31 paź 2015, 21:52
autor: porcella
Piękne, lśniące kluchy :-)

Re: Karinka i Karmelcia

: 02 lis 2015, 11:14
autor: Kropcia
Lśniące, bo zdjęcia robione z lampą :D Ale na poważnie to nie skarżą się na problemy z sierścią :) Generalnie powinnam je chyba wziąć na jakąś kontrolę dla sprawdzenia ogólnego stanu zdrowia, ale nie wiem czy jest sens je stresować. Jak sądzicie?

Re: Karinka i Karmelcia

: 02 lis 2015, 15:59
autor: katiusha
A ta iskierka w oczach :102: Jeśli Cię nic nie niepokoi, to bym nie stresowała laseczek :idontknow:

Re: Karinka i Karmelcia

: 04 lis 2015, 9:37
autor: Kropcia
Dobra, to sobie w takim razie daruję :) Dziś mi się śniło, że miałam Karinkę na kolankach w łóżku i zaczęła mi sikać jak opętana. Chyba ze 3 razy puściła takiego wielkiego szczocha, że się w głowie nie mieści :D Na szczęście miałam jakieś ręczniki i podusie, więc mojej pościeli nie obsikała. Ale wolałabym nie doświadczyć tego w rzeczywistości :D