CAVIARNIA

No my też nie podróżujemy za często, ale dla mnie było ważne, żeby trzymał się sam w samochodzie, bo czasem jadę sama ze świnkami za kierownicą, więc wolę żeby były bezpiecznie przypięte

W końcu jestem żołnierzem zawodowym a ten typ z reguły musi być urządzeniem wielofunkcyjnym
Zatrudniaj Kochana, zawszę coś wykminię i prześlę plan szczegółowy, a jak coś, przybędę z odsieczą - choć daleko troszkę
Dlatego Assia zakupiłaś mercedesa!

Serio jesteś żołnierzem ? Podoba Ci się to?

Serio Od 7 lat. Bardzo mi się podoba Szkoła wojskowa jedynie była istnym survivalem

ja zawsze chciałam być komandosem ale rodzice mnie wyśmiali to potem chciałam być pilotem najlepiej takiego F16 ale też zostałam wyśmiana więc wszystko inaczej się potoczyło ... ale komandosem to nadal bym chciała być.
Katiusha szacun dla ciebie

Komandosem też bym chciała.. Ale z lotnictwem miałam dużo wspólnego, bo w ubezpieczeniu lotów byłam. Teraz mam międzynarodową, natowską jednostkę i jest super. Np. moja koleżanka z pracy - Hiszpanka ma trzech panów prośków Kiedyś ich wam pokażę. Ostatnio wspomagałam, jak pojechała na święta do Hiszpanii. No i język angielski, jako oficjalny w pracy.

Szacuneczek Wiele osób marzy, mało kto się odważy.
Pozdrawiam przód i tył słodkich dziewczyn

T. Frutti jak chcesz byc komandosem to zostan! Co Ci stoi na przeszkodzie? Na zmiane zawodu nigdy nie jest za pozno (wiem po sobie) Pozatym jak macie dziewczyny marzenia to je spelniajcie bo kiedys bedziecie zalowac.

jaaaaaaaaaaaa.... rozpłynęłam się jak dziecko na widok lizaka!!! Ale ci zazdroszczę! I jeszcze ci wszyscy faceci w mundurach

Eeee tam, nic strasznego. Można sobie postrzelać itp. Ale dzięki U mnie w domu to ogólnie jest trepoza, bo Małż też jest żołnierzem
ANYA ma rację!!! Tak właśnie zrobiłam
Tutti Ale trzeba przyznać, że moi kumple z jednostki mają zdrowe podejście do życia. Trochę się na misjach napatrzyło, więc człowiek cieszy się, wszystkim, co dobre. Za nasze dzieci, prośki, nas i zdrówko ogólnie
Przepraszam, że odbiegam od tematu...