Strona 270 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 21 wrz 2015, 8:14
autor: Asita
Cieszymy się, że się JESZCZE nie pozabijali :lol: :lol: Oby tak dalej :fingerscrossed:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 21 wrz 2015, 10:06
autor: dortezka
no i że palec JESZCZE nie odpadł :szczerbaty: :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 22 wrz 2015, 21:33
autor: Dropsio
Takie cudo dzisiaj "znaleźliśmy" przy drodze
Obrazek
Ptasior ewidentnie się zepsuł - siedział skulony, nie łaził, nie podlatywał. Rodzice pojeździli sobie po mieście szukając odpowiednich służb. Pani weterynarz zabroniła dotykać (ta. będę łapać w gołe ręce ptaka drapieżnego, powodzenia ;) ), kazała pojechać do Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej. W Inspekcji pan nie miał czasu i odesłał ich do Straży Miejskiej. (w tym czasie ja pilnowałam poszkodowanego żeby go nic nie zjadło) Akurat mieli jeden patrol wolny, więc go "wysłali"... Od zgłoszenia siedzieliśmy siedzieliśmy przy krogulcu dobre 40 minut zanim w końcu się pojawili. No dobra, skoro tak długo, to można by oczekiwać choć grubych rękawic żeby jakoś ręce zabezpieczyć, może jakaś klatka żeby się w aucie nie wyrwał i nie zaczął świrować, jakaś siatka? Ale nie, po co! Wypłoszyli z krzaczorów pałką policyjną po czym gołymi rękoma złapali ptaka, który wbił kobiecie szpony w rękę. Dziwne, prawda? :roll: :lol:
Później wrzucę więcej zdjęć, bo krogulec był piękny. Mam maila do weta (nie mógł podjechać bo miał jakichś pacjentów) bo chciał zdjęcia ptaszka, więc mam nadzieję że dowiem się co się dalej z zwierzakiem stało...

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 6:42
autor: katiusha
ochhh! Piękny :love: Ciekawe, co mu dolegało :? Profesjonaliści z SM potrafią powalić na kolana :angry:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 7:51
autor: Asita
Kurcze, żeby go uratowali....

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 9:01
autor: dortezka
śliczny! mam nadzieję, że wydobrzeje i wróci "do siebie"

jesli chodzi o ratowanie dzikich stworzeń to u nas to bardzo kuleje.. nawet nie dzikich.. kiedyś u nas na klatce zapodział się kiciolek. Siedział w kącie, nie chciał jeść i pić i uciekał od człowieka (a siedział przy samych barierkach, więc jak widziałam, że zbliża się do przepaści by uciec to przestałam próbować.. nie chciałam sprawdzać czy faktycznie z 2 piętra spadnie na 4 łapy :szczerbaty: ). Też się wtedy na dzwoniłam a od pogotowia ze schroniska usłyszałam, że nie mają czasu.. jak go znajdą to MOŻE przyjadą, może nie. :idontknow:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 9:06
autor: Assia_B
Powiem Wam, że to jakaś beznadzieja jest "nie mam czasu na ratowanie zwierzaków", natomiast na wstawianie mandatów nawet za głupotę to zawsze znajdą czas. Ciekawe czemu? A no tak... Bo ten ptak nie zapłaci, to lepiej wrócić do mandatów...

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 11:03
autor: Dropsio
Mama wczoraj naskrobała maila do gościa z prośbą o przedstawienie dalszej historii ptaka. Czekamy na odpowiedź...
Mam jeszcze kilka fot. Łapcie :love:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
:love:
Obrazek
Obrazek


A ja siedzę sobie w domu, chora. Masakra :glowawmur:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 17:47
autor: Dropsio
Zlikwidowałam chłopakom "ogródek" i z 140x140 zrobiło się stare 140x70... I znów mieli poważne problemy. Skończyło się na zadrapaniu i olbrzymiej kępie wyrwanego cośkowego futra. Znów osobno. Chyba będę musiała zacząć przekonywać rodziców do dwa razy większej zagrody, bo mi się świnie zjedzą :roll:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 23 wrz 2015, 18:05
autor: balbinkowo
Och, ptasiek piękny :love:
Jak tu nie kochać natury?
Och, co z tymi Twoimi chłopakami... zgoda potrzebna w stadku! Wiem, wpuść im trzecią świnkę do zagrody zobaczymy co powiedzą ;)