Strona 268 z 935
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 10 sie 2015, 20:54
autor: dortezka
nadrabiając..
martuś pisze:
takiego Frugo pamiętam z wizyty u Ciebie
fotki z wycieczki super.. ale aż nie mogłam uwierzyć jak na jednej stoisz w kurtce.. a u nas tu w nocy nie schodzi poniżej 24
nowy telefon fajne Ci fotki robi

takie wyraźne.
a co można tak długo nad morzem robić? to ja Ci powiem, bo nie dawno to miałam

spać, spać i jeszcze raz spać, potem na 3 - 4 godziny na plażę (gdzie również spałam.. jak nie spałam, to się nie mogłam doczekać by była już godzina "pójścia sobie") potem obiadek, spacerek, książeczka i znów spać, spać.. w sumie połowę wyjazdu przespałam
a filmik z jazdy kolejką.. też chce! super! (ale jak oglądam to już w myślach piszczę jak sobie wyobrażam, że tam jetem.. hehehe)
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 sie 2015, 12:54
autor: martuś
dortezka pisze:
takiego Frugo pamiętam z wizyty u Ciebie
Jak nie wiadomo gdzie jest Frugo to znaczy, że śpi w transporterze
dortezka kurtkę włożyłam tylko w tym jednym dniu co byłam na Morskim Oku. Akurat prawie całą drogę wtedy padało i było chłodnawo. W sumie dobrze bo jakby był taki upał jak teraz to chyba pół dnia by minęło zanim doczłapałabym się na górę
Fotki do kalendarza poszły. Jak znajdę chwilkę to wrzucę te 4 które wysłałam

Oczywiście Frugo też się załapał

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 sie 2015, 12:59
autor: dortezka
martuś pisze:
Fotki do kalendarza poszły. Jak znajdę chwilkę to wrzucę te 4 które wysłałam

Oczywiście Frugo też się załapał

nawet wiem, w której kategorii

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 sie 2015, 13:12
autor: Asita
Kategoria "bądź fit, nie leż"??

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 11 sie 2015, 13:17
autor: ANYA
Tez mieszkalam kiedys w Gdansku I Sopocie przy monciaku. Nad morze mialam pare minut ale rzadko tam bywalam.
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 sie 2015, 20:21
autor: dortezka
tak to już jest.. ja 27 lat mieszkałam rzut kamieniem od rynku a rzadko tam bywałam. Jak się coś ma na co dzień, to się tak tego nie docenia i z tego nie cieszy..

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 12 sie 2015, 22:14
autor: joanna ch
noooo ja od roku mieszkam blisko Wisły i dopiero pierwszy raz byłam nad nią

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 13 sie 2015, 5:42
autor: Assia_B
Często tak jest, łatwiej się wybrać na wakacje za granicę, niż na wycieczkę do miasta obok...
Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 13 sie 2015, 8:56
autor: Pani Strzyga
Nooo... My już rok jesteśmy w Rumi, a na pobliskie plaże (do Rewy albo do Gdyni właśnie) jeszcze nie dotarliśmy. Za to zdążyłam pojechać do Węsior, a to kawałek drogi

Re: Nala, Nutka i Frugo - inspektor:D
: 13 sie 2015, 11:06
autor: martuś
Ja nad jeziora (a mam ich kilka w pobliżu) nie jeżdżę bo się nie kąpię i zbytnio nie mam czasu. Jak mam wolny weekend i jest ładna pogoda to na jeden dzień jedziemy nad morze. Przeważnie jeździmy do Kołobrzegu i od razu kupujemy tam świeże ryby

Na dłużej nie jeżdżę nad wodę bo nie lubię leżeć w słońcu (jest mi za gorąco), kąpać też się nie kąpię bo prawie zawsze jest dla mnie za zimna woda

Więc jak biorę urlop to wolę go spędzić chodząc po górach niż pojechać nad morze i siedzieć w hotelu
Ważyłam dzisiaj dziewczyny. Nutka stoi w miejscu a Nala mnie załamała
Mruczuś
Takie tam selfie z Mruczkiem
Fruguś
I uwaga! Zdjęcia wysłane do kalendarza...
Ludzie i ich urlopy - czyli wakacyjne problemy świnki morskiej - tutaj zbytnio nie miałam pomysłu na zdjęcie...
gdy przyplącze się choroba - Nutka w roli sanitariuszki
o przyjaźniach międzygatunkowych - dumny Frugo ze swoimi koleżankami
świnka to dar od losu, nie prezent pod choinkę - moje kochane serduszka
