Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15303
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: sosnowa »

Srakoza nerwoza absolutnie możliwa. Tez to znamy w wykonaiu |Łaty.
Trzymam za Majuszkę
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: Asita »

Majka, weź się w garść i nie trać wagi! Mocno za grzywaczkę :fingerscrossed: i za sraczkę :nie_powiem: znaczy żeby sraczka poszła precz :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7966
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: jolka »

Majka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: Asita »

Jak samopoczucie wszystkich?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: joanna ch »

Wróciliśmy właśnie z Mv.

Żółtozielone tajemnicze płynne sraczki Bonkersa nie ustąpiły i produkuje wciąż nowe mimo że zupełnie nie ma z czego bo jadła porządnie ostatnio we wtorek. Smecta nie pomogła. Wracamy po 3 godzinach pracy do domu a na łóżku niespodzianka... Pojechaliśmy więc zgodnie z umową do Mv, przyjęła nas dr Dorota, Bonkers dostał 3 zastrzyki, jutro kontynuacja. Na razie bez zmian, w drodze powrotnej uczyniła straszne rzeczy w samochodzie...

Majkę zostawiliśmy tam na noc, pożegnaliśmy się przezornie tzn my się żegnaliśmy a Majka uciekała bo nas nie lubi :ugeek:

A ja siadłam i jem można powiedzieć obiad. Co za dzień. Cały dzień dziś wmuszaliśmy leki to w prosiaka to w psa.
Beatrycze
Posty: 4317
Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
Miejscowość: ok. Warszawy
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: Beatrycze »

O rany, to się porobiło :pocieszacz:
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23231
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: porcella »

O mamusiu! To już nic lepszego nie mogły wymyślić? Psina musiała jednak coś zeżreć, zlizac? No jakieś paskudztwo jej zakwitło w przewodzie przecież...
Rety. wyobrażam sobie... Miałam kociaki z biegunką. I kiedyś psa z tyfusem :glowawmur:
Bardzo trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: joanna ch »

No nie wiadomo właśnie, teoretycznie nie jadła od wtorku, w środę tylko kilka chrupek. Jedyne wyjście że z prędkością błyskawicy coś hapsnęła na dworze. Głowy za to nie dam, to Teżet ją wyprowadza, jest prawie pewny że nie, ale...
w wakacje przecież nażarła się jakiegoś starego flaka prawie śmiertelnie.

Jak do rana się nie poprawi to jeszcze na usg jedziemy a późnym wieczorem na zastrzyki i miejmy nadzieję odebranie świniaka.
atka1966

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: atka1966 »

ewidentne zatrucie !
dajcie psu duuużo węgla ! jak nie chce chrupać tabletek, to można rozrobić 10 - 20 szt z odrobiną wody20-30 ml i podać strzykawką, to wchłonie potencjalną "truciznę" z przewodu pokarmowego (jelit) i pomoże w rekonwalescencji, bo zastrzyki pewnie lekarz dał nawadniające i wstrzymujące nadpobudliwość skurczową jelit... ? a węgiel nie zaszkodzi i nie będzie się "kłócił" z innymi lekami, a działa odtruwająco. Tak lekarka mówiła, jak mój piesek się zatruł czymś (zjadł jakieś stare świństwo na dworze) i oprócz kroplówki nawadniającej i zastrzyków dawałam mu jeszcze dużo węgla, żeby oczyścić jelita.
spróbuj !
pozdrawiam i trzymam :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - nadciąga operacja

Post autor: Asita »

Bonkersik bidulek :fingerscrossed:

Majka będzie na Ciebie czekać zwarta i gotowa ze swą piękną grzywą :) :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”