Strona 264 z 466

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sie 2015, 13:51
autor: Dropsio
Jedynym rozwiązaniem jest podwójne doświnienie :lol: :szczerbaty:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sie 2015, 13:59
autor: Asita
Aaaa...no chyba że tak :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 31 sie 2015, 14:06
autor: Fionka2014
Dropsio pisze:Jedynym rozwiązaniem jest podwójne doświnienie :lol: :szczerbaty:
Popieram :)
O ile pozostali domownicy Cie ze świnkami nie wywalą :D

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 01 wrz 2015, 6:47
autor: katiusha
Rany boskie....Ja wiem że od miłości do nienawiści jest jeden krok...Ale nie można tak w tą i spowrotem dreptać :o :?
Doświnienie dobra rzecz! :102:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 01 wrz 2015, 17:54
autor: dortezka
:shock: Dropsik Ty brutalu!

faktycznie aż nie wiadomo co Ci doradzić.. czy rozdzielić.. czy nie? jak się krew pojawia, to strach ich zostawić samych.. :?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 03 wrz 2015, 17:41
autor: katiusha
I jak między chłopami?

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 03 wrz 2015, 17:42
autor: Dropsio
Wczoraj znowu była mała afera, Drops skończył z jeszcze bardziej rozwalonym nosem, ale źle nie jest. Dzisiaj spokój :roll:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 03 wrz 2015, 18:22
autor: Olek
Jako mężczyzna już wyjaśniam, faceci mają to do siebie że w odróżnieniu od Kobiet nie fochają się rok czy dłużej tylko dają sobie po razie i później idą na wódkę.

Nic skomplikowanego to są po prostu bardzo dobrzy koledzy.

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 03 wrz 2015, 19:49
autor: Dropsio
Faceci... Czasami jak patrzę, jak się kłócą, dają po nosie, biegają i szurają jajkami po dywanie znacząc teren... czasami się zastanawiam, czemu nie brałam bab :laugh:
A potem patrzę na te ich wesołe mordki i stwierdzam, że świnko-faceci są jednak boscy :lol:

Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały

: 03 wrz 2015, 19:50
autor: Olek
No widzisz a u mnie Siggy i Gyda cały czas się podszczypują, jakieś gierki, ta kradnie żarcie tej a idź...
Foch, foch i jeszcze raz foch oczywiście ze strony Gydy.