CAVIARNIA

jak bobki się polepszyły, to może lepiej poczekać..

no z tym upałem też nie wyrabiam.. najgorsze jest to, że nawet się nie da w nocy mieszkania wywietrzyć, bo na zewnątrz nie schodzi poniżej 26 Pipki były twarde ale widzę, że już też powoli wymiękają a ja z nimi.. sobotniego sprzątania Twojego sobie nawet nie próbuję wyobrazić bo wiem jak wyglądałam po wymianie zabawek u swoich

Flow po zjedzeniu ogóra i zapchaniu się sianem skoczyła do 985g. Zwariuję z tą świnką...

Limeryk już za pewnik uznał, że miska to jego łóżeczko



Nie pytajcie mnie dlaczego on sobie tak ubzdurał

Jaki on słodki Może chce mieć blisko do śniadania ?

to lepiej powiedz, jakiego Ty im ogóra wielkiego dajesz

Limeryk śpi z noskiem w takich zapachach i kolorowe sny ma dzięki temu

Ogóra wielkości Raspberry na klatkę

to się dziwisz

Czyżby upał zelżał, dziś widzę tylko 31 stopni na razie....
Flow się ożywiła trochę

Limeryk!!! Ja nie mogę! Jak ten świniaczek tam leży Chociaż kiedyś mój Alfredzik też tak padł na miskę po wyczerpującej pracy zajadacza kolacyjnego

On pewnie pilnuje, żeby mu nikt jedzenia nie podbierał

Ja jakoś nie czuję, żeby zelżał...