CAVIARNIA

Ojjj to chyba już nie dziś Wieczorem sobie jedziemy z Darkiem coś zjeść gdzieś a teraz świniaki śpią pochowane. Jutro się postaram coś pstryknąć

Tyle ludzi na tarczycę choruję. Ja też mam niedoczynność i euthyrox 75 biorę. Od tych kilku lat co biorę leki to wyniki są ok. I przestańcie z tą wagą, ja mam 65kg a tylko 164cm wzrostu . Ostaniej zimy tak mi coś podskoczyło no i połowa ciuchów za mała. Ale cóż, w tym wieku już tak jest . Najważniejsze,że nas panowie kochają takie jak jesteśmy

Mnie wczoraj Darek powiedział że wyglądam jak zagłodzone dziecko albo jak z obozu.. No ale kocha
Siula przyjeżdżałam koło Ciebie, byłam w McDonald i przy okazji ukradłam w netto natkę marchwi i liście kalarepy

A ja tyję więc słyszę docinki, że ciąża spozywcza.

Lilith88 pisze: ukradłam w netto natkę marchwi i liście kalarepy

Kuurde, te świnie mają na nas zły wpływ! Lili kradnie zielsko, Josnna Ch wyrywa kostki z chodników

A my obrabiamy działki rodziców i ich sąsiadów
Lilith trzeba było wpaść na kawkę , zabrałabyś klatkę

No właśnie, właśnie Ale jak was i tak nie ma to co jak?

Dropsio masz całkowitą rację! A mówili, że zwierzątko uczy żyć w społeczeństwie i empatii i takie tam i że dzieci powinny mieć dlatego zwierzątka i co? Sami złodzieje by byli jakby każdy świnkę miał

Kim ja będę?

Strach się bać

Dropsio pisze:Kim ja będę?

strach się bać

też jak kupuję kalarepę, to udaję, że ma tyyyyyle liści.. to samo z innymi warzywami.. cichaczem obrywam z innych i do woreczka.. potem kupuję 3 rzodkiewki i cała siata liści
ale kostek brukowych jeszcze nie kradłam.. chyba jeszcze nie ten level

edit:
Lilith.. w tym samym czasie piszemy to samo