Strona 261 z 351

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 15 sie 2018, 22:38
autor: porcella
No i jest: viewtopic.php?f=99&t=9019#p490876

a żeby mi nie było pusto po odjeździe Vii, Vendy i Grubci (bo Yeti spokojny, prawie go nie widać), przyjechał na krótkie ferie kolega Knoflook. viewtopic.php?f=99&t=8891 W jego życiu szykują się zmiany :ups: ale na razie jeszcze trzeba smarować mu oczy maścią z antybiotykiem trzy razy dziennie.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 22 sie 2018, 20:42
autor: porcella
Knoflook wrócił do domu, za to u mnie pobywa nadal osamotniony Yeti.
Ponieważ przyjechał również Jogi od Silje, dwulatek w typie teksela, to sprawdzam, czy się chłopcy nie zaprzyjaźnią.
Okazuje się, że sześcioletni Yeti wprowadził terror: Jogi chciałby buzi (no, nie tylko :szczerbaty: ), a Yeti na to kłap i dziab...
I 1200 g Jogiego spyla w drugi koniec wybiegu.

Entropia po kontrolnym badaniu moczu: jeszcze zostały jej jakieś pozapalne cząsteczki, więc podajemy urosept przez najbliższe dwa-trzy tygodnie - dwa razy dziennie. Potem znowu kontrola... generalnie nałapanie surowca do badania przyprawia mnie o ból głowy, jak tylko o tym pomyślę, bo:
1. Entropia jest duża - miska raczej nieduża
2. Trzeba najpierw świnkę uprać przynajmniej w rejonie kupra i mokrego brzucha - Entropia od razu wpada w panikę;
3. Kiedy już umyta i napojona dodatkowo znajdzie się w misce, to zamiera i udaje, że znikła, wobec czego jak nasika, to od razu wszystko wsiąka w futro;
Pomimo to udało mi się zebrać cały 1 mililitr cennego surowca!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 23 sie 2018, 9:15
autor: martuś
A może by coś pokombinować i stawiać ją na jakimś sitku/siatce przez co przelecą siki a pod spód dopiero miskę? Coś podobnego jak są kuwety przesiewowe dla kotów :think: Wtedy może sobie stać a surowiec nie wsiąknie w futro ;)

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 23 sie 2018, 9:21
autor: zwierzur
:rotfl: Na durszlaku...? Tak mi wyobraźnia podsunęła... :laugh: Moczyk przecedzony, futro odsączone... Gorączka złota!

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 23 sie 2018, 9:22
autor: martuś
Jak się sprawdzi to czemu nie? :laugh:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 23 sie 2018, 10:01
autor: dominika45
:laugh: :laugh: Tez dałam się ponieść wyobraźni :laugh:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 23 sie 2018, 16:24
autor: sosnowa
U mnie tak Grawa robiła. Od razu siadała w swój urobek, czy raczej usik i wciągała w furo. Co ja się nagimnastykowałam przechylając michę i czatując! Ech........ Na durszlak lub sitko nie wpadłam :rotfl:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 24 sie 2018, 17:19
autor: porcella
zwierzur pisze::rotfl: Na durszlaku...? Tak mi wyobraźnia podsunęła... :laugh: Moczyk przecedzony, futro odsączone... Gorączka złota!
Powściągnij wyobraźnie, Zwierzurku! :rotfl: No i to zloto to oni raczej na takich przetakach czy sitach, w sumie byłoby to lepsze, niż durszlak, bo płaskie. Jednakowoż nabywanie sita w celu łapania swińskiego moczu wydaje mi się nieco odlotowe, ale może jakiś McGyver się odezwie i podpowie podobne rozwiązanie prostszym sposobem??? :think:

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 24 sie 2018, 17:32
autor: joanna ch
oj tam, sitko nie takie drogie :102: dobry patent i nie sądzę żeby było coś prostszego :102:
No nie wiem, ewentualnie możesz na miskę naciągnąć jakąś rzadką tkaninę, firankę i na tym usadzić świnię jak w hamaku zwisającą ale nie wiem czy to prostszy sposób.

Re: Przyjaciele Lorda Pontusa

: 24 sie 2018, 17:49
autor: Ronek
porcella pisze:Jednakowoż nabywanie sita w celu łapania swińskiego moczu wydaje mi się nieco odlotowe, ale może jakiś McGyver się odezwie i podpowie podobne rozwiązanie prostszym sposobem??? :think:
Ale przeciez nie musisz w sklepie mówić, do czego to sito. Jak zapytają, sklam :)