| Peper Bruno Laurentino | Vito (*) Diego (*)
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Co tam u zwierzyny i dużej?
			
			
			
									
													Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Kaoru22
 - Posty: 824
 - Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
 - Miejscowość: Kalisz/Toruń
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
A się zgadałyśmy, właśnie weszłam na forum  
 
U zwierzyny super u mnie dużo pracy i dużo myślenia, nie mam nawet czasu na te obiecane zdjęcia
			
			
			
									
													U zwierzyny super u mnie dużo pracy i dużo myślenia, nie mam nawet czasu na te obiecane zdjęcia
Kawalerów trzech  http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
			
						Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Hm, a o czym tak myślisz ?
			
			
			
									
													Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- Kaoru22
 - Posty: 824
 - Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
 - Miejscowość: Kalisz/Toruń
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Myślę co dalej po studiach, wiem już że na pewno nie chcę być fizjoterapeutką "ludzką" ale zastanawiam się mocno nad zoofizjoterapią.
			
			
			
									
													Kawalerów trzech  http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
			
						Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
No tak...to nie są łatwe sprawy. Ja, dla przykładu, coś źle pomyślałam i teraz mam, co mam...Czyli nie mam nic 
  Albo może za mało myślałam... 
 
Mam nadzieję, że dokonasz dobrego dla Ciebie wyboru. Zoofizjoterapeutów to chyba nie ma wielu. Może to nisza? Wielu jest teraz prawdziwych i odpowiedzialnych miłośników zwierzaków, więc pacjentów mogłabyś mieć. Chyba że myślisz o pracy w jakimś ogrodzie zoologicznym albo w ogóle nie w Polsce
			
			
			
									
													Mam nadzieję, że dokonasz dobrego dla Ciebie wyboru. Zoofizjoterapeutów to chyba nie ma wielu. Może to nisza? Wielu jest teraz prawdziwych i odpowiedzialnych miłośników zwierzaków, więc pacjentów mogłabyś mieć. Chyba że myślisz o pracy w jakimś ogrodzie zoologicznym albo w ogóle nie w Polsce
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- 
				
				Arya90
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Witamy się, swiniaki miziamy. A co do studiów to ciekawy kierunek. Trzeba to dobrze przemyśleć, choć ja swój kierunek kochałam a z pracą i tak mialam kłopoty.
			
			
			
									
																
						- Kaoru22
 - Posty: 824
 - Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
 - Miejscowość: Kalisz/Toruń
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Witaj Arya!  
 
Dokładnie, trzeba jeszcze mieć pracę... Konkretnie myślałam o kursie zoofizjoterapii i techniku weterynarii jako uzupełnieniu wiedzy ale Kalisz to małe miasto i jakoś nie widzę tutaj szans na pracę a wyprowadzka nie wchodzi w grę... Pozostaje mi jeszcze druga opcja czyli skonczenie studiów z wychowania fizycznego i dalsza praca jako instruktor karate. Bardzo dużo się nad tym wszystkim zastanawiam, nie chcę zarabiać kokosów, jedyne o czym marzę to wykonywać pracę która da mi satysfakcję i będzie dla mnie przyjemnością.
			
			
			
									
													Dokładnie, trzeba jeszcze mieć pracę... Konkretnie myślałam o kursie zoofizjoterapii i techniku weterynarii jako uzupełnieniu wiedzy ale Kalisz to małe miasto i jakoś nie widzę tutaj szans na pracę a wyprowadzka nie wchodzi w grę... Pozostaje mi jeszcze druga opcja czyli skonczenie studiów z wychowania fizycznego i dalsza praca jako instruktor karate. Bardzo dużo się nad tym wszystkim zastanawiam, nie chcę zarabiać kokosów, jedyne o czym marzę to wykonywać pracę która da mi satysfakcję i będzie dla mnie przyjemnością.
Kawalerów trzech  http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
			
						Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
- 
				
				katiusha
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Instruktor karate brzmi zaczepiście 
			
			
			
									
																
						- Kaoru22
 - Posty: 824
 - Rejestracja: 22 lip 2013, 11:45
 - Miejscowość: Kalisz/Toruń
 - Kontakt:
 
Re: Peper dowódca, zbuntowany Vito i słodki Diego :)
Albo śmiesznie 
 W kontekście niskiej kobitki o wadze 48kg ludzie zwykle parskają śmiechem  
			
			
			
									
													Kawalerów trzech  http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=635
Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu
			
						Vituś i Dieguś na zawsze w moim sercu