Strona 27 z 72

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 29 maja 2014, 16:17
autor: atka1966
taaaak... urlop mi się zaczął "fantastyczną pogodą" - 10 st. i leje... :roll:
siedzimy w domu :glowawmur: o tym właśnie marzyłam :roll:

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 29 maja 2014, 16:43
autor: ANYA
JA taka pogode mam na codzien :glowawmur:

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 29 maja 2014, 20:06
autor: atka1966
ech ! to współczuję bardzo :sadness:
ja bym nie wytrzymała i miałabym chyba non stop doła, chandrę itp...:roll:

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 30 maja 2014, 9:45
autor: Katrin86
Nie wiem, jak dzisiaj w Poznaniu, ale w Słupsku słoneczko jest :)
A wczoraj i przedwczoraj też ładnie nie było.

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 13 cze 2014, 16:54
autor: atka1966
Witam wszystkich !
cóż... urlop był dość marny... pogoda taka sobie, a Busia łysieje i to tak dziwnie, bo pod brodą i na łapce :idontknow: byłam na pobraniu krwi, też na tarczycę oraz próbę na jakiś posiew grzyba czy innego paskudztwa, ale skóra w miejscu łysych placków jest ładna, bez strupków, czy ranek... czyściutka i różowiutka :think: czekamy teraz kilka dni na wyniki badań.
Cysty wyczuwalne są palcami, około 1x2 cm, ale czekamy co wyjdzie z krwi... potem się zastanowimy co dalej ? czy kroić, czy zastrzyki :idontknow: Alunia też miała zastrzyki i nic to nie dało oprócz paskudnych i bolesnych ran po odczynach później, a zabieg i tak musiał być, więc chyba nie będę męczyć w ten sposób Busi, skoro to niewiele daje... może od razu lepiej zabieg ? ech... :sadness:
Pipi zdrowa

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 13 cze 2014, 19:07
autor: Miłasia
Biedna Busia :pocieszacz: , dużo zdrówka malutka :fingerscrossed: .
Pozdrawiamy :buzki:

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 13 cze 2014, 19:48
autor: martuś
Biedna Busia :sadness: A nie zaczęła sama wygryzać sobie futerka albo może Pipi bawi się w fryzjera?
Dużo zdrówka dla panienek :buzki:

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 13 cze 2014, 22:16
autor: StokrotkaPn
Biedna Busia :sadness:
Zdecydowałaś już kiedy zabieg?
Trzymamy kciuki za zdrówko.

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 16 cze 2014, 5:43
autor: atka1966
czekamy na wyniki badań... z zabiegiem poczekam może ze 2-3 tyg. bo będę chciała wziąć kilka dni urlopu, żeby z nią być w domu, a dopiero co mi się skończył, to by mnie teraz w pracy "zagryziono", gdybym go teraz przedłużyła :glowawmur: a mama ma już prawie 80 lat i mimo, że bardzo kocha świnki, to już się boi opieki nad taką po operacji, tym bardziej, że Niunia odeszła kilka godzin po narkozie :sadness:
a Jurasek też umierał właściwie przy mamie, gdy ja byłam w pracy, więc teraz powiedziała, że nie zostanie sama z "pokrojoną" Busią, bo się obawia, że nie da rady jej pomóc w razie czego i psychicznie się wykończy ze stresu :sadness:
i wcale się nie dziwię... przeżywa to tak jak ja :cry:

Re: Busia i Pipi - Juruś[*]

: 16 cze 2014, 7:06
autor: ANYA
Dużo :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: dla Busi.
Myślę że trzeba jej wyciąć te cysty.