CAVIARNIA

dla norniczki Grubej. Już tam z "Halyną" tunele rzeźbi pewnie

Wróciłam do pierwszych dwóch postów - Gruba żyła półtora roku, Mniejsza żyje nadal. Czyli tak, jak przyjmowali optymistycznie zoologowie.

Jeden z moich dziadków umarł już jakiś czas temu. Zrobił to w tak angielskim stylu, że odkryłam to dopiero przy sprzątaniu - wyciągając trociny znalazłam główkę... resztę, jak sądzę, starannie zutylizowali koledzy
Dwaj pozostali żyją, jeden wygląda na dziadka, ale działa jak zwykle. Drugi nawet nie chce się zestarzeć - wygląda jak wyglądał, kopie jak kopał i regularnie ćwiczy kondycję na kołowrotku. Za to ja ich coraz bardziej rozpieszczam - teraz dostają na przemian lub w miksie szczurzego Beaphara, chomiczego JR Farma - basic i przysmak oraz ciasteczka krabowe. Najlepszy jest Beaphar i jedwabniki z przysmaku, potem ciasteczka i mączniki.
20.12. minie rok, jak są u mnie

Łał! @lubię, miło Cię widzieć powiem szczerze - wlaśnie takiej "utylizacji" się obawiałam, ale mi panny zaoszczędziły. A teraz, kiedy została jedna - też ja rozpieszczam. Ulubione danie to białko jajka na twardo. Suszone robale też, ale z mniejszym entuzjazmem. Ziarno slonecznika. Migdał od czasu do czasu.
Kołowrotek be.
Prawdę mówiąc, widujemy sie dość rzadko ... Rok minie za kilka dni. Bardzo mnie to cieszy.

to może jakaś foteczka?

U mnie foteczek nie będzie, chyba że samego akwa - stoi w ciemnym pomieszczeniu i musiałabym walić chłopakom lampą błyskową po oczach, a w efekcie wyszedłby pewnie tylko rozbłysk na szkle.

no tak, to jest problem, moje teraz tez w ciemnym kącie, Mniejszej się to podoba, owszem, ale, jak wspomnialam, widujemy sie rzadko. Dzisiaj widzialam, jak ciągnęła do nory listek cykorii

oto jak się widujemy z norniczką:

https://youtu.be/bBt0H18rDsI

sory za ten miuzik, ale w tle była jakaś polityczna gadka z TV...

rolnictwo!!!